Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ŁABĘDZI ŚPIEW JOHANNESA BRAHMSA


szept wiatru

Rekomendowane odpowiedzi

Wyczerpany, geniusz opadł na poduszki,
Biorąc do rąk książkę, ostatni bestseller,
Lecz nie mógł się skupić na czytanym tekście,
W mózgu dźwięczał mu starodawny lendler.

Poruszając głową w takt dawnej muzyki,
Roześmiał się kompozytor radośnie,
Za oknem ptaki z zapałem nuciły
Jego prze-boską C-moll Symfonię.

Mistrz słuchał ptasich trelów przez chwilę,
Wspomnienia owładywaly jego duszą,
Słuchając dźwięków przy filiżance bulionu,
Przyniesionego mu przez służącego.

Warszawa, 27 III 2021

Edytowane przez szept wiatru (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brahms to jeden z moich ulubionych kompozytorów, a lubię najbardziej koncert skrzypcowy i II koncert fortepianowy. Nigdy nie został dyrektorem żadnej niemieckiej orkiestry, czego pragnął i może dlatego wyjechał do Wiednia, gdzie zmarł. Życie osobiste też mu nie wyszło.  Brakło mu chyba socjalnych talentów, a sam geniusz nie wystarczał. Wielu było przeciwko niemu, a choćby Wagner, Liszt . Takie bywa życie wybitnych twórców. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...