Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @viola arvensis :) śniło mi się niebo z posypane złotymi gwiazdami.   i jedna z nich, przepiękna jak marzenie, coś do mnie mówiła.   daleko, a ona szeptała ........   nie powiem co, bo się boję :)   ale było cudownie :)))))))
    • @Berenika97 miło mi:) serdecznie dziękuję i pozdrawiam cię Bereniko:)
    • @huzarc To jest wiersz, który dotyka jednego z najbardziej zapalnych tematów współczesności. Próbujesz się zmierzyć z cyklem przemocy, traumy i zemsty. Wskazujesz na tragiczną powtarzalność historii.  
    • @violettaLekko, zwiewnie  i romantycznie! :)) 
    • @Simon Tracy Jest to tekst niezwykły, który wymyka się łatwym kategoriom i zostaje w pamięci jak niepokojący sen. Łączy w sobie brutalny realizm wojennej martyrologii z mistyką. Język jest archaiczny, celowo stylizowany - jakby wydobyty z kronik czy pieśni historycznych, ale ma w sobie współczesną świadomość okrucieństwa. Zastosowałeś kontrast między fizjologiczną dokładnością cierpienia (odmrożone palce, onuce jak demony, krew "podlejsza") a momentami lirycznej nostalgii ("step burzanem ukwiecony", "jej usta cierpkie a spragnione"). Ten kozak umiera między dwoma światami - idyllicznym wspomnieniem i piekłem powrotu. Scena mistyczna z Chrystusem schodzącym z krzyża jest odważna - balansuje na granicy sacrum i profanacji, ale działa. To moment łaski. Zakończenie jest bezlitosne - wiersz pokazuje swoją prawdziwą siłę. Ta kompania pancernych, biel i czerwień sztandarów, ścięcie głowy, krew tryskająca z drewnianego Jezusa - to jest wizja apokaliptyczna. Historia zamyka się w kręgu przemocy, który nie oszczędza nawet świętości. Ma w sobie coś z Grottgera, z legend, z biblijnych paraboli - i ze współczesnej świadomości, że historia to rzeźnia. Chapeau bas!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...