Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zadał pytanie Kocioł Garnkowi
Czy w dzisiejszym świecie pełnym nauki
Garnek jeszcze cokolwiek się głowi
Nad sensem istnienia sportu i sztuki

 

Garnek się zdziwił jak stąd do Krakowa
Aż czule wyszeptał: „Ach Kociołek!
Zawsze myślałem, że jesteś niemowa
I miast rozmawiać milczysz jak stołek!”

 

Kocioł na to: „Kolego, wystarczy
Mam ważną tę kwestię do rozważenia
Nim zaczną we mnie gotować barszczyk
Więc prędko odpowiedz i mnie nie wpieniaj!”

 

Garnuszek rozważać zaczął gorąco
Sens sztuki, sportu w dzisiejszym świecie
By coś powiedzieć chęć poczuł palącą
(Było w nim wody tak ze dwie trzecie)

 

Kocioł cierpliwość już zaczął tracić
Bo gar zamiast mówić rozpoczął wrzenie
I krzyczał głośno: „Co to ma znaczyć!?
To jedno wielkie nieporozumienie!”

 

Doszło do tego, że z wielkiej tej złości
Kocioł nad sobą przestał panować
I rozgrzał się cały do czerwoności
Zaczął zawartość swoją gotować

 

W efekcie całego wydarzenia
Garnek wraz z Kotłem się poprzepalały
I oto historia powiedzenia
Które  powtarza od lat światek cały

 

Zaś w kwestii, od której się rozpoczęła
Cała historia, Autor uważa
Że sport i sztuka wspaniałe to dzieła
Choćby inaczej ktoś wciąż powtarzał

 

Dla chętnych wykonanie i animacja:

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
    • @Migrena   Bardzo dziękuję! Czuję jak ciągle jesteś na tym portalu. Wspominają Twoje niezwykłe metafory i obrazy Ci, którzy tak bardzo nie  mogą znieść Twojej  wyobraźni, kreatywności i talentu. Ale ludzka zawiść była, jest i będzie. Pozdrawiam.  @Lenore Grey poems@Rafael Marius@Leszczym@antonia@Andrzej P. Zajączkowski@Simon Tracy Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. :))) 
    • @Berenika97 ten wiersz pięknie wprowadza odbiorcę w intymny świat podmiotu lirycznego, gdzie punktem wyjścia do rozważań natury egzystencjalnej jest motyw parzenia kawy, której smak jest dowidem istnienia...Ten wiersz ma w sobie ciepło, które otula wersami...Bardzo mi się podoba.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...