Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anus mundi


Rekomendowane odpowiedzi

W króliczej norze prywatność
nie jest tożsama z doliną gehenny
wysypiskiem śmieci
gdzie prochy grzeszników spopielone
w pobożnym umyśle komendantury
zostają udostępnione jako nawóz
do użyźniania ogrodów i pól
lub płyną z nurtem Soły
od której wiał chłodny wiatr
dzwoniliśmy zębami przeklinając Boga
topole nigdy nie miały liści
nim zdążyły zawiązać pąki ukradkiem
zjadaliśmy je tak jak dżdżownice 
bo zawsze był głód
Obsługa zataczała się ze śmiechu
mówiąc zawszone śmierdzące szkieleciki 
łaźnia jeszcze jest zajęta

Edytowane przez arkadius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym samym tytule była książka W. Kielara opowiadająca o obozie koncetacyjnym w Oświęcimiu.  Książka porażała zmysły przeszywała aż do kości szczególnie, że autor był jednym z pierwszy więźniów. 

 

Tutaj zabrakło mi tego czym była książka, ale z tego co pamiętam na forum był autor któremu udało się oddać tamtą okrutną i bezduszną machinę.

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin Krzysica Tak, ale nie nawiązywałem do książki, a miejsca.  Tytuł jak pisze w Wikipedii „Anus mundi” to określenie po łacinie użyte w 1942 przez Hauptsturmführera Heinza Thilo, niemieckiego lekarza SS, który podczas obserwacji zagazowywania 800 kobiet po selekcji, nazwał obóz „odbytem świata”. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Bogu parę razy zapomniało się pomyśleć o naszym świecie, widocznie za dużo ma ich do oglądania, a może my o nim zapomnieliśmy pomyśleć, albo kreując jego istotę na siłę i wikłając w to wszystko tylko szukamy alibi dla zrozumienia sensu najbardziej mrocznych i najbardziej okrutnych świadectw obecności naszego gatunku. To mi się nasuwa po przeczytania wiersza. Pozdrawia autora. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arkadius nie musiałeśnadawac tytułu  od książki Kielar też to określenie przywlaszczyl od wymienionego przez Ciebie lekarza SS mi jedynie chodziło o wydźwięk. 

Tytuł masz bardzo mocny, ale sama treść  nie jest tak porażająca (to jedynie moje subiektywne zdanie), a szkoda.

 

 

Zajrzę jak będziesz miał coś nowego. Warto wracać do tego jak okrutny był człowiek dla człowieka, żeby nie popełniać więcej takich błędów. 

 

Trzymaj się 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • niepewność przychodzi wtedy gdy się pojawiasz  —  patrzysz   patrzeć w puste ściany jest łatwiej nie udają obojętności uczą  szacunku do chłodu   podczas ostatniej próby powiedziałeś oswoję twoje oczy   i stała się jasność   rozproszone światło trwało  —  nie trwało krótkowzroczność dzieliła cień  na czworo rozmywał się obraz  chwilowych drgań   skupiona na jednym punkcie byłam wystarczająco blisko by nie zauważyć że nic nie stanęło w płomieniach      
    • Bardzo pomysłowo. Podoba mi się tutaj. Jest klimat, jest przekaz, jest liryka. Czterdzieści dni postu zrobiło swoje. Peel zamknął się gdzieś w swoich rejestrach i nie zauważył jak życie mu przecieka. Cóż morał z tego taki, że trzeba być czujnym i w porę reagować. Zastanawiam się nad ostatnimi wersami dwóch pierwszych strof tzn nad partykułą JUŻ. Osobiście lepiej mi się czyta bez. Ewentualna zmiana szyku w pierwszej? Hm coś mi tam zgrzyta, ale może to tylko mój odbiór.  Puenta? Trochę zawiodła. Moim zdaniem przydałoby się coś mocniejszego. Tytuł, jaki jest każdy widzi i można by pomyśleć, że nieciekawy, ale (znów moim zdaniem) nic bardziej mylnego, tam kryje się wszystko to, czego podmiot sam się pozbawił, a co jest niezbędne do życia. Peel jakby przywołuje to tym tytułem i jest w tym coś błagalnego, ot tyle, a może aż. Poza tym tekst bardzo na tak. Pozdro.
    • @violetta szczerze, starzeję się i zaczynam powątpiewać w tak zwane dobre stosunki, co nie zmienia o tyle, że szlugi i piwo lubię i będę lubił ;)) Mierzi mnie ten odgórny dyktat niepoprawnych ludzi ku ugrzecznieniu, ułaskawieniu, upupieniu i wszelkiej poprawności i pogody w zupełnej niepogodzie... Ci co karzą mi nie pić piwa zalewają się niekiedy w trupa wódą albo winem :// A ci co tego nie robią i też każą co niemiara są nudniejsi od flaków z olejem. No ale może ja po prostu nie jestem tutaj reprezentatywny... @violetta A to co przepijam i przepalam w rok, oni potrafią ukraść lub sprzeniiewierzyć w 2 dni ://
    • @violetta   Tak, posłusznego, uległego i iście pokornego - znam to z autopsji, dlatego stawiam warunki jako zabezpieczenie, dodam: w przyszłym roku umrze papież Franciszek i wtedy nastąpi koniec świata - dziewięćdziesiąt procent proroctw ma podłoże religijne (w tym wypadku: katolickie) i jest właśnie skierowane do ciemnoty religijnej, kiedyś miałem książkę Franca Coumo - "Proroctwa" - kupiłem ją w Hali Koszyki (w 2005 roku), oczywiście: ukradła mi ją komornik sądowy Olga Rogalska-Karakula, patrz: esej - "Samoedukacja" - dziękuję za rozmowę i miłej niedzieli.   Łukasz Jasiński 
    • @OloBolo   ujął mnie ten tekst, bo choć motywy są znane - to podany jest z dużym wdziękiem :), pozdrawiam …
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...