Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 


 

gdy do tamtych dni się cofam
do tyłu 
widzę nas i miesiąc maj 
naszą miłość
gdy byliśmy jak te dwie 
równe połowy
które szczęście
unosiło 
hen do góry 

 

 

płatki kwiatów w dół spadały
z marzeniami 
wszystko było takie proste
przebanalnie
lecz niestety
okres czasu za niedługi
ty zabiłeś
na śmierć miłość
o mój drogi

 

 

gdy do tamtych dni  powracam
dziś z powrotem
widzę czysty
ptaków nieba nas
piórnonsens

 

i wiem dobrze 
że nie przyśnią się  już nigdy 
pleo nas my
na faktach au-

tentycznych

 

Olé!

 

 

 

 

kontynuować 

dalej

 

nie ma co


 

 

 

Edytowane przez opal (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

 

Witaj. Dziękuję Ci za przeczytanie.

 

Rozumiem z Twojego komentarza, że przeszkadza Ci tylko pleonazm z pierwszego wersu.
Pozostałe nie? :-)

 

Bo starałam się nawciskać ich do tej wierszowej baby jak przysłowiowa babka rodzynków do drożdżowej baby. ;)

 

 

miesiąc maj 
dwie/równe połowy
unosić do góry
spadać w dół 
banalnie proste
okres czasu 
zabić na śmierć
wracać z powrotem
fakty autentyczne
kontynuować dalej

 

I z tytułu: czysty purnonsens 

?

 

Pozdrawiam serdecznie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gość Radosław
Opublikowano

Wczytuję się w tekst po drobnych zmianach. We wcześniejszej wersji - przerywniki - uwypuklały fakt iż peel nie chce dalej brnąć we wspomnianą relację. Tu w moim odczuciu tekst jest bardziej rytmiczny. 

 

Pozdrawiam 

Opublikowano

@Jacek_K :) Z serca, serdeczne ;) - dziękuję, Jacku  
Pozdrawiam, miłego popołudnia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


 

@Radosław Dziękuję, Radku. :)
Doszłam do wniosku, że i tak wystarczająco udziwniam ten tekst.
A te wstawki byłyby już jak zbędne "wygięte colgady" ;)
Pozdrawiam serdecznie
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Idę do ciebie po trochę relaksu by pomnożyć myśli i spaść w wir  upojnego snu   następny dzień pisze swoje wiersze o niedalekiej przyszłości i patrzy na stos wielkich informacji   próbowałem się zmienić jednak świt zmieniał się w pył i odchodził za noc gdzie szukał kilku słów.
    • @Dekaos Dondi „Czy bywa tak, że to, co zasłania światło, jest ważniejsze od blasku, który może oślepić”. Światło oglądane przez pryzmat ciemności ciekawy tekst w naszej paranoi przed światłem.
    • Pozwolę sobie odnieść się do faktów historycznych, bo w dyskusji pojawiły się stwierdzenia, które nie są zgodne z źródłami. Polowania na czarownice oraz skala przemocy religijnej była głównie domeną sądów świeckich w Europie (XVI–XVII w.), nie Inkwizycji. Szacunki współczesnych historyków są następujące: – polowania na czarownice: ok. 40–60 tysięcy zabitych (głównie sądy świeckie) – Inkwizycja (łączna skala): ok. kilkanaście do 50 tysięcy egzekucji – krucjaty: ok. 1–3 miliony ofiar (wszystkie strony konfliktów łącznie) Powyższe liczby nie są “opinią”, tylko konsensusem badań historycznych (XX/XXI w.). Jeżeli w wierszu pojawiają się zdania: „tylko ubodzy dostąpili spotkania z Nim” to to również stoi w sprzeczności z Ewangelią i faktami historycznymi — bo Jezus rozmawiał również z bogatymi, faryzeuszami oraz elitą. W dyskusji pojawił się także wątek współczesnej polityki. Tu także warto zostać przy faktach: – Kościół jako instytucja nie zawsze opowiadał się po stronie wolności – sojusze z władzami autorytarnymi występowały wielokrotnie w historii Dlatego proponuję rozdzielić: wiarę osobistą → może być autentyczna, głęboka narrację instytucjonalną → bywała w historii sprzeczna z etyką To jest jedynie przypomnienie, że: fakty są weryfikowalne — opinie nie muszą być.
    • W kruchości malutkie myśli  Podziwiają rozrost sił odwagi  Rozświetla umysł ich liczba  Nieskończona, rozwibrowana Wielka moc nagich liści  W której Bóg żył drzewa pradawne    Wpuszczone w korzeń  Znaczenie chwil wraz z wzrastaniem Zmienne jakby edytowane Odkrywamy koronę na tej suchej drodze  Czasami w zabawie  Czasami poważnie  Proste rymy tworzą bajkę    Przepastne głębie wydarzeń  Przez nas nie zrozumiane  Boskie wobec nas pragnienia  Trudne zadanie  Wydobyć potencjał nasienia    W refleksji ubieramy się uważnie  Wkraczając wprost do wnętrza ukrytego celu  Zabierając te wglądy w podróż doświadczenia  Czuć już  Bezruch dni w centrum istnienia    Zamykając przeróżne drzwi  Zawsze od relacji w kontemplację samotną  Zwykłe działanie  Cierpienie znoszone z codzienną godnością    I tu słychać nasze piosenki  Echa wzruszeń i wydarzeń  Słychać podziw  Ból ujety  Zajęte przestrzenie ego przeklętym    Naprawianie złego  Od głębokiego lasu Do poczucia zwykłego  Że umrze gdyż się narodziło  Było jest i będzie    Łóżko ogień drewno  Troska posiłek sedno    Blisko niewiedzy  Tkwi sen i spotykam miłość    Puszczam dłoń młodości zżytą z wiecznością       
    • @Berenika97 Dla Fizyki nasz nowy partner z Mechaniki Kwantowej jest bardzo niewygodny.:)) Udany wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...