Nooo dobra przysiadłam trochę tu sobie...
Gorączka - majaki człowieka który jest na pograniczu dwóch światów . Odczuwalna realnie miłość jest nienamacalna są słowa które wybrzmiewają na "pusto" ale jest świadomość że "ona" słyszy. Przestrzeń którą wypełniała straciła na przynależności - dom nie jest domem . Przestrzeń, bezkresna przestrzeń... irracjonalnie - oczywista .
Swoją drogą można by się pokusić o pytanie ...
Miłość czy czasem nie do samego siebie ?
Bywa że człowiek popada w nieład sam ze sobą .