Zawsze zastraszano nas wojną; zawsze rośliśmy jak to Pana Wańkowicza "Ziele na kraterze", dzieje świata są zawsze pełne niepokojów. Zawiedzionych marzeń, o ile te się ziszczały, lecz przeważnie to niedostatków, zmartwień, zdrad, chorób, wreszcie kolczastej starości.
Moim skromnym zdaniem, niniejszy tekst jest nie tyle wierszem, ile biadoleniem siedzącej na parkowej ławce niemłodej pani, którą trudno cierpliwie słuchać.
Ja już tam wolę sobie zaśpiewać razem z Panią Sławą Przybylską melancholijną piosenkę legendarnego Pana Mariana Hemara "Wspomnij mnie"
Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
P. S. Nie pojmuję, kto (nie) rozsądnie zakochany rozbierze się do stroju Ewy, wyjdzie na , aby błagać o przebaczenie?
Wniosek chyba jest taki, że peel sam za bardzo nie wie, o co mu w tym utworku goni?
@Klaudia Gasztold "Oczy pełzające na poduszce", aż nadto przepoetyzowane. Prócz tego nie wiadomo, co za "wszystko" na ten wierzch niby "płynie"? Za głupia po prostu jestem, stąd
Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
poskąpiłam
Bo pomimo swoiście zaprogramowanej odautoskiej melancholii, osobiście do zaprezentowanego tekstu nie jestem przekonana..