Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Jeden klawisz wbijam w przestrzeń, 

struny pisane runami. 

Wgniecione w fotele te ciała, 

seans ciszy w rozpasz wzięty. 

 

Saren zastęp biały. 

Wiotkie łzy malutkich stwórców. 

Wkomponuję w cisze spokój. 

Bo wcześniej w niej go nie ma. 

 

Jeden klawisz, wbity w śnieg. 

Tylko dawne ma znaczenie. 

Tyle planet, ile ludzi. 

Jakaś moja, na uboczu. 

 

Synowie w dymie skąpani, 

córki pławiące się w białych. 

Dwa klawisze, cisza piękna. 

W końcu nuty się znalazły. 

Przejaskrawa głębia w środkach. 

 

Niech nie spłyca jej ten świat. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...