Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Idę za tobą


Antoine W

Rekomendowane odpowiedzi


Idę za tobą


Muzyko, idę za tobą
Ja, twój niewolnik, rab
Muzyko, idę za tobą 
Jakąkolwiek poprowadzisz drogą

 

Potrafię żyć, gdy śpiewasz do mnie
Potrafię być, gdy bije twe serce...
Sobą
Muzyko, idę za tobą!

 

 

 

Edytowane przez Antoine W
czcionka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina "gównie" maluję, a wiersze umieszczam z tyłu, nawiązując do warstwy wizualnej z przodu (ten jest bezpański - bo i takie się zdarzają)

@Waldemar_Talar_Talar Mam nadzieję że nie ta muza fajna, którą mnie poczęstował Mr. Kot (pewnie dla żartu, bo o złośliwość Go nie podejrzewam...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skoro tak, ZRÓB ZDJĘCIE SWOJEJ KTÓREJŚ TAM PRACY A CHOCIAŻBY ZA POMOCĄ TELEFONU. Zapisują się w formacie odpowiednim, który można dodać do treści. I pokaż nam swój subiektywny wymiar zaangażowania. Obiecujesz?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina Jedna gdzieś tu już jest (poszukam gdzie i link) ale zrobię i drugą fotkę (na początku pracuję w photo-paint'cie, to wszelkie przekształcenia graficzne robię w lot ;))

 

(Ach, pamiętam, zaglądnij do Franka K, na wiersz "Smartfonury" tam zamieściłem jeden "widoczek" nawet z wierszem co na nim jest, wyjątkowo, z przodu...)

 

 

Edytowane przez Antoine W
dopisek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O to jeszcze lepiej, skoro obróbkę, retusz i filtry robisz sobie w programie graficznym, to nic prostszego, możesz zapisać pracę w dowolnym pliku graficznym. Myślałem, że twoje prace są naturalistyczne do cna. Czyli bez ingerencji komputera. Ale ok. , dziś sztuka jest amalgamatem różnych technik. Zatem czekam na linki. 

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina Prawda - praca ze szkicownikiem to już anachronizm, ale i miłe wspomnienie. Szkoda że nie zostały (stare szkicowniki) gdzieś w szafie, zapomniane przez lata, jak te wiersze z szuflady. Wyciągnął bym je "tera" i gdzieś zamieścił, na jakimś portalu, jak te nieszczęsne stare wiersze, co je tu Wam pokazuję... link https://poezja.org/uploads/monthly_2020_12/MNICH3.thumb.JPG.1d95f410450c1b389d112502415db0d1.JPG

 

ale etap ostatni, jest całkowicie olejny czyli archaiczny :)

trafia się także akrylowy czyli nowoczesny :(

 

Edytowane przez Antoine W
dopisek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mhm. To znaczy praca najpierw przechodzi przez program graficzny, a następnie ją profilujesz ręcznie? Tak? Po wydrukowaniu? Akrylami malujesz, ok ale używasz pędzli flatów, rondów czy filbertów? Wiem o w laserunku - rozlewają farbę tzw. pouring albo rozpylają akryle aerografem. 

Najważniejszy jest przekaz. Jak mam rozumieć ten przekaz: to taki współczesny Cyrenejczyk?  Ten przekaz jest apoteozą (pochwałą) dla subiektywnej Wiary czy jej groteską. Określ się w tej sztuce jako autor. 

 

Byłem u @Franek K to ta sama praca. Ok. Opisz wymowę - subiektywną pracy.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina @Tomasz Kucina Praca, to projekt narysowany i opracowany w komputerze, następnie jest przeniesiony na płótno, lub inny nośnik i już (techniki to margines) (dawniej robili sobie szkice do obrazów - ja to robię w kompie, czysto i poprawiam tyle razy, ile potrzebuję)

 

A dopisek, czyli ten wiersz, dookreśla to czego nie umiałem? namalować? oddać w kompozycji obrazu? Ile (chrześcijanie) wywołali wojen, krzywd, nieprawości... patrzy ten upasiony mnich w dal w szarość, nad horyzont przyszłości, pod zielonym krzyżem (dobrem) i.... Damy mu dopiero broń do ręki, jeśli będzie czystą dobrocią.

 

Staram się najprościej to ująć, bo nie ma co bytów mnożyć ;)

poniżej rys. tuszem

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Antoine W
dodanie grafiki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czyli dobrze sobie to wyobrażałem. W kompie i na płótno. Margines bezpieczeństwa rozumiem, czysto intraligatorskie to sprawy. Spad, pole które zostanie obcięte itd. Ok.

 

Czyli jednak groteska. Jako katolik po prostu nie mogę i nie chcę w tym uczestniczyć. Dopytam tylko czy ten krzyż zielony ma być tego mnicha katharsis (oczyszczeniem duchowym)? Jeżeli się tak co dzień oczyszcza w eremie - to po co mu chcesz dawać tą broń? Bo jest zielony w sprawach agresji? I można nim manipulować z pozycji poza wiarą, z pozycji nihilizmu subiektywnego? 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina I dla ortodoksyjnego katolika powinno być to strawne :) bo katolicki kościół wiele zrobił i robi, by naprawić choć część tego co dawniej i teraz (Papież Franciszek) poszło nie tak (oczywiście za sprawą ludzi) a krzyż zawsze był mocno "zielony" (św. Franciszek) a po zrozumieniu tego wszystkiego (On) może dostać śmiało broń bo ręki, bo będzie to scricte broń, do bronienia, a nie ramię "arm" do niewolenia.

 

p.s. wiem(wiemy) co to katharsis...

Edytowane przez Antoine W
dopisek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zrobiłem sobie przerwę w publikacjach, tak dla tego --> katharsis właśnie, czyli -->  czysto praktycznego oczyszczenia od zgiełku internetowego. Co prawda komentowanie to nie publikowanie. Ale uwierz, chciałbym się wyciszyć. Robienie sobie  przerw od netu na serio dobrze robi. Skoro jednak wyciągnąłeś mnie komentarzem za uszko

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

--> odpowiem jeszcze raz. Ze względu na szacunek do ciebie. Wymieniliśmy kilka wartościowych komentarzy - więc jeden więcej nie zrobi różnicy i wyraźnie nie zaburzy mojego czasu wieczorem.

Otóż, ja --> nie jestem ortodoksą katolickim. Wręcz przeciwnie, do kościoła uczęszczam NIEREGULARNIE, częściej mnie tam nie ma niż jestem.   
Piszesz że twoje odpowiedzi „powinny być strawne” dla mnie jakoże i zrozumiałem. Ok. Oczywiście, użyłbym może innego określenia - np. że są do zaakceptowania.

 

Pisaliśmy o sztuce, nie przeczuwałem nawet że znów skończy się u mnie w komentarzu „w kościele i wokół wiary”. TO JEST NIEPRAWDOPODOBNE, że to mi się permanentnie przydarza tutaj. Nigdy nie zamierzam prowadzić dyskusji ku sprawom wiary - bo uważam, iż wiara jest subiektywnym aspektem życia ludzi. Pomimo tego prawie zawsze każdy rozmówca wciąga mnie w ten temat i klimat. Możesz to sprawdzić u mnie na profilu w komentarzach pod tekstami. TO JEST KOSMOS!  Jeżeli przyjmiemy hipotetycznie (bo skoro żyjesz bez wiary, to chcę to uszanować-->  więc dlatego hipotetycznie bo dla mnie jako tradycyjnego katolika jest to oczywiste) --> istnienie zła --> to właśnie ono --> [zło] permanentnie - czyli ciągle „wyświadcza” mi komentujących W KLIMATACH ANTYKATOLICKICH I NON STOP KIERUJĄCYCH DYSKUSJĘ KU TYM SPRAWOM SUBIEKTYWNYM. 

 

Teraz do rzeczy:
Ortodoksą katolickim nie jestem i nigdy nie byłem [to ustaliliśmy], gdyby ustawić mnie w kościele to pewnie stałbym tam daleko pod chórem, gdzie są najmniej wartościowi dla kościoła [oczywiście to trywializm] . Jednakże na serio-->  tu chodzi o prostą i zwyczajną ZASADĘ. Katolik powinien bronić swojej wiary - i ja to robię ZWYCZAJNIE , czynię to zawsze przypadkowo i naturalnie. Ot i wszystko. Więc nie traktuj mnie jproszę jako ortodoksę. 

 

Nie będziemy kontynuować tej dyskusji --> bo ja wiem gdzie i jak się ona może zakończyć. Piszemy pod twoim utworem, a ja nigdy nie robię zamętu pod nieswoimi tekstami. Dlatego to będzie mój ostatni komentarz. WIERZĘ ŻE POJEDNAWCZY BO CIĘ LUBIĘ. 

Mogę tu tylko wyłożyć subiektywny punkt widzenia Kościoła Katolickiego. Otóż nie dzielę kościoła na papieży, każdy w historii Kościoła był następcą Św. Piotra. Nie kwalifikuję jakości papieży, każdy coś pożytecznego wniósł dla Wiary i duchowości. Natomiast naturalnie wychowałem się w kościele --> Jana Pawła Wielkiego i nigdy nie dam powiedzieć złego słowa na Karola Wojtyłę. Wiem, rozumiem, że czasami stosuje się próby zagmatwania jego świętości. To człowiek święty! --> Objawienia w Fatimie dotyczyły również jego osoby. To wystarczający ZNAK świętości JPII. Nie mam zamiaru uczestniczyć w podświadomym sugerowaniu braku kompetencji tego papieża. To ZŁO! 

 

Co do twojego obrazka --> Z ZIELONYM KRZYŻEM. To rozumiem, bo sugerujesz, że mnich w berecie --> miałby być substytutem świętości Franciszka z Asyżu? Tak odebrałem ten twój komentarz. Ok. Ramię więc twojego mnicha z obrazka mogłoby emanować np. w -->  artystycznej wizji ptactwa. Do Francisza z Asyżu lgnęły ptaki. I w ten sposób demonstrowały Jego świętość. Dlatego moim zdaniem Franciszek nie może być kojarzony z jakąkolwiek bronią. To nie potrzebne skojarzenia - nieuzasadnione. Oczywiście nie mam nic przeciwko „broni do bronienia” --> co zasugerowałeś dla merytorycznego kontekstu twojej sztuki (tego obrazka), Ale to ja --> zwykły szaraczek, Tomek Kucina, i mnie wolno się bronić bronią --> bo święty nie jestem i nie będę, ale zasugerowanie broni w kontekście świętości Franciszka z Asyżu jest małą --> prowokacją.

 

Ja ci wytłumaczę w czym rzecz.

Cały ambaras polega na tym, że katolików łatwo jest kwalifikować  a nawet oskarżać o ortodoksję, bo katolicyzm nie jest kontreaktywny. Nie tak łatwo poszłoby już np. z Muzułmaninami. Z Islamem. 

 

Mam tylko nadzieję, że ten beret tego mnicha nie jest chociaż MOHEROWY , bo mam szacunek dla nestorów. Skoro jesteś artystą twój krzyż na obrazku ma prawo być zielony. Zieleń --> to DRZEWO, to symbol życia, szacunku dla przyrody, komfortu dla zmęczonych oczu itd. Więc tak ja bym wolał byś zinterpretował właśnie swoją sztukę. I zaznaczył jej pozytywny WYMIAR. Plis, nie każ mi szukać broni na ramieniu twojego mnicha z obrazka, bo katolicyzm tak po prostu NIE DZIAŁA. 

I chyba tyle z mojej strony mogę napisać.

 

TY JESTEŚ ARTYSTĄ. I ty emanujesz  subiektywnie przez swoją sztukę. To twoje prawo i ja nie mam tu nic do powiedzenia. Nic też nie sugeruję. Wyraziłem subiektywne zdanie - skoro znów trafiłem pod temat: KONTROWERSJE WOBEC KOŚCIOŁA CHRZEŚCIJAN. Krzyż jest głównym SYMBOLEM CHRZEŚCIJAN. Nie dziwmy się więc, że oczekują wobec tego SYMBOLU szacunku. To nie jest ortodoksja. Pozdrawiam  

 

Proszę, nie wyciągaj mnie już do kolejnej odpowiedzi, bo chciałbym odpocząć od internetu. Miłego wieczoru ci życzę, twórczej pracy z obrazami. Świetny drugi obrazek, taki bardziej illuminacki. 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Hokkien reminds me of Korean, though they`ve got nothing in common. Hokkien przypomina mi koreański, choć nie mają ze sobą nic wspólnego.   Bardzo piękna enka, mimo że jest po chińsku (jeden z chińskich, z południowych Chin). I bardzo miła młoda para. Ona jest byłą tłumaczką, on byłym inżynierem elektronikiem i młodym politykiem.   Excellent, masterly made arrangement. I enjoy every moment of the song! Znakomita, mistrzowsko wykonana aranżacja. Cieszę się każdą chwilą w tej piosence!    
    • @befana_di_campi wiadomo że befany nie idzie zadowolić. A jak za mocno spróbujesz to zamieni cb w żabę. Mało tego, bo w żabę nie do odczarowania. No i dopiero wtedy jest realny dramat. @Amber no mnie akurat przezywali adwokatem. Z natury tak i z resztek po wykształceniu. Dzięki ;)
    • @befana_di_campi ups wpadka przy debiucie dziękuje 
    • Taiwanese Pop in Hokkien and Mandarin Tajwański pop w języku hokkieńskim i mandaryńskim   A BEAUTIFUL DUET SINGING ENKA IN HOKKIEN PIĘKNY DUET ŚPIEWAJĄCY ENKĘ PO HOKKIEŃSKU       女生歌手 [曹雅雯 (Olivia 曹)] Female singer Cao Yawen (Olivia Cao) Piosenkarka Cao Yawen [Tsao Jaweń] (Olivia Tsao) 男生歌手 [許志豪] Male Singer Xu Zhihao Piosenkarz Xu Zhihao [Siuj Czżichao] 歌词 [陳膦] Lyrics by Chen Lin, Republic of China Lyricsy: Chen Lin [Czeń Liń], Republika Chińska 作曲 [市川眧介] Music by Keisuke Ichikawa, Japan Muzyka: Keisuke [kej-] Ichikawa [iti-], Japonia <出外的囝仔>*)THE BOY WHO`S BEEN AWAY (AN OUTSIDER) CHŁOPIEC, KTÓRY BYŁ OBCYM *) Taiwanese colloquial word 囝仔 ([jiǎn zǐ] in Mandarin [gín-á] in Hokkien) means boy, youngster. Tajwańskie potoczne słowo 囝仔 ([jiǎn zǐ] w języku mandaryńskim [gín-á] w języku Hokkien) oznacza chłopca, młodzieńca   CHORUS 有时拵心内郁卒 犹原不敢讲出嘴 Sometimes I'm so depressed that I don't have the courage to speak up. Czasem jestem tak przygnębiony, że nie mam odwagi odezwać się. 忍受一切酸苦味 决心惦这不返去 [Although] I endure all hardships, bitterness and sorrows [lit. all the sour and bitter tastes], I determined not to return there. [Chociaż] Znoszę wszelkie trudy, gorycz i smutki [dosł. wszystkie kwaśne i gorzkie smaki], [ale] postanowiłem nie wracać tam.   1. 故乡的妈妈免挂意 如今他乡的路 My mom has not to worry about my going from home town to a foreign land Moja mama nie musi się martwić, że wyjadę z rodzinnego miasta do obcego kraju 刚才到位 [Cuz] I`ve just arrived [from there]. [Ponieważ] Właśnie przybyłem [stamtąd]. 找头路无彼容易 有时感觉不如意 Taking the first step is not that easy. Sometimes I feel that something is not the way I want it to be. Zrobić pierwszy krok nie jest tak łatwo. Czasami czuję, że coś jest nie tak, jak chciałbym.   2. 我犹原提出勇气打拼作生利 [Although] I have courage to work hard to make a smooth living, but... [Chociaż] mam odwagę ciężko pracować, aby zapewnić sobie godne życie, ale... 啊~ 谁人关心出外的囝仔 Ah~ Who cares about the boy who is from elsewhere? Och~ Kogo obchodzi chłopiec, który jest skądinąd? 等待我赚卡有钱 打拼事业搁卡顺利 I`ve been expected to make money and become rich, to work hard and gain a success Oczekiwano ode mnie, że zarobię pieniądze i stanę się bogaty, będę ciężko pracować i odniosę sukces, 我绝对倒返去。 [And after that] to be definitely back. [a potem] na pewno wrócę.   CHORUS 有时拵心内郁卒 犹原不敢讲出嘴 Sometimes I'm so depressed that I don't have the courage to speak up. Czasem jestem tak przygnębiony, że nie mam odwagi odezwać się. 忍受一切酸苦味  决心惦这不返去 I`ve endured all hardships, bitterness and sorrows [lit. all the sour and bitter tastes], [but] determined not to return there. Przetrwałem wszelkie trudności, gorycz i smutki [dosł. wszystkie kwaśne i gorzkie smaki], [ale] postanowiłem nie wracać tam.   3. 故乡的心爱免挂意 虽然他乡的梦也抹圆 Now there`s no need to worry about the sweet home. [But] although the dream of my going to a foreign town has also fulfilled Teraz nie trzeba się martwić o słodki dom. [Ale] choć marzenie o wyjeździe do obcego miasta też się spełniło 我犹原来赌这意志 不愿乎人看不起 I am not sure yet that my decision will stop people from looking down on me Nie jestem jeszcze pewen, czy moja decyzja sprawi, że ludzie nie będą patrzeć na mnie z góry 有心要去作代志 I decided to do things **) (代志(Tw) (coll.) thing - Taiwanese, equivalent to Mandarin 事情[shì qing]) Postanowiłem zająć się sprawami. **)(代志(Tw) (pot.) rzecz - tajwański, odpowiednik mandaryńskiego 事情[shì qing]) 著不惊什么 啊~ 谁人同情 But it surprises none. Ah...Who sympathizes? Ale nikogo to nie dziwi. Och! Kto będzie mi współczuł? 出外的囝仔  他乡的月没卡圆 The boy who gonna be away: the moon in a foreign country is not round, Chłopiec, który odejdzie daleko: księżyc w obcym kraju nie jest okrągły, 他乡的路无卡平 靠自己的勇气.... The road to a foreign country is not smooth. Rely on your own courage... Droga do obcego kraju nie jest gładka. Polegaj na własnej odwadze...   4. 找头路无彼容易 有时感觉不如意 Taking the first step is not that easy. Sometimes I feel that something is not the way I want it to be. Zrobić pierwszy krok nie jest tak łatwo. Czasami czuję, że coś jest nie tak, jak chciałbym. 我犹原提出勇气打拼作生利 [Although] I have courage to work hard to make a smooth living, but... [Chociaż] mam odwagę ciężko pracować, aby zapewnić sobie godne życie, ale... 啊~谁人关心出外的囝仔 Ah~ Who cares about the boy who is from elsewhere? Och~ Kogo obchodzi chłopiec, który jest skądinąd? 等待我赚卡有钱 打拼事业搁卡顺利 I`ve been expected to make money and become rich, to work hard and gain a success Oczekiwano ode mnie, że zarobię pieniądze i stanę się bogaty, będę ciężko pracować i odniosę sukces, 我绝对倒返去。 [And after that] to be definitely back. [a potem] na pewno wrócę.   ***   主持人 曹雅雯+許志豪 [最好聽的歌] Presenters of the TV program "The most melodious songs" Cao Yawen ( Olivia Caj) + Xu Zhihao Prezenterzy programu telewizyjnego "Najbardziej melodyjne piosenki" Cao Yawen (Olivia Caj) + Xu Zhihao 讓我們聽了心快话 Let us hear the merry words Posłuchajmy wesołych słów 這首[出外的囝仔] 說出了我們在外打拼的人的心聲沒錯 This song [THE BOY WHO`S BEEN AWAY] expresses the sentiments of those of us who works hard outside. Oh, yes. Ta piosenka [CHŁOPIEC, KTÓRY BYŁ OBCYM ] wyraża uczucia tych z nas, którzy ciężko pracują w obcym kraju. O tak. 有很多人 為了追求他人生的理想 他的目標 There are many people who pursue their ideals and goals in life Jest wielu ludzi, którzy realizują swoje ideały i cele w życiu 對 難免要離開故鄉離鄉背井我跟你講 Yes! It is inevitable to leave your hometown Tak! Nieuniknione bywa opuszczenie rodzinnego miasta 這個心情不管是酸甜苦澀也好 I have to tell you about this, whether this mood is sour, sweet or bitter, Muszę Ci o tym powiedzieć, czy ten nastrój jest kwaśny, słodki czy gorzki, 除了他自己以外別人很難體會 Unlike him himself it is difficult for others to understand it. W przeciwieństwie do niego samego innym trudno to zrozumieć. 對 加上有的人對家裡永遠都是報好的事情 Yes, plus some people always report good things to their family. Tak, a niektórzy ludzie zawsze opowiadają rodzinie o dobrych rzeczach. 像我們說的報喜不報憂 As we say, report good news, but not bad news! Jak to mówimy, przekazujcie dobre wieści, ale nie złe! 所以今天我們邀請了哪一位朋友 So which friend did we invite today? Którego znajomego dzisiaj zaprosiliśmy? 要用歌聲唱出 出外人的心情呢 Do you want to use your singing voice to express your feeling of being an outsider? Czy chcesz użyć swojego śpiewającego głosu, aby wyrazić swoje poczucie bycia outsiderem? 廣告後馬上回來 Wrócimy zaraz po reklamiee`ll be right back after the commercial [最好聽的歌] "The most melodious songs" "Najbardziej melodyjne piosenki" ***   The song in a Japanese style of 演歌 enka (yange in Chinese), or a popular genre of the sentimental ballad is performed in the 閩南語 Southern Minna dialect of the Chinese language being used in Republic of China (Island of Taiwan). It is also defined as Hokkien, or taigi (taiyu) (Taiwanese, the native language) 台语 (台湾话) (台灣閩南語/沿海閩語—漳泉片—台灣話 Taiwanese Hokkien/Coastal Hokkien-Zhangquan Film-Taiwanese) unlike 國語 (台北官話/台灣華語 Taipei Mandarin/Taiwan Chinese) guoyu (kokgi), or national language of the Republic of China. That`s how Mandarin 中国語 (北京话,北京方言) is known on the island.   Piosenka w japońskim stylu 演歌 enka (po chińsku yange [jańge]), czyli popularny gatunek sentymentalnej ballady jest wykonywana w dialekcie 閩南語 Południowa Minna języka chińskiego używanego w Republice Chińskiej (Wyspa Tajwan). Jest również definiowany jako Hokkien, czyli taigi (taiyu [taj-juj) (tajwański, język ojczysty)) w przeciwieństwie do 國語 (台北官話/台灣華語 Taipeiski mandaryński/chiński tajwański) guoyu [gojuj](kokgi), czyli języka narodowego Republiki Chińskiej. Tak znany jest na wyspie mandaryński 中国語 (北京话,北京方言). The Japanese genre of "enka" allows for complaints about life, this - along with the stories about drinking sake and admiring the Moon ("Oh, Lady Moon, round, completely round...") or descriptions of the landscapes on a trip round Japan - are its stereotypical motives. Of course, those complaints cannot be taken seriously. Enka are the pure entertaining songs, Japanese soul songs, and their plaintive issues are often parodied: "We lived well, but something went wrong. We failed the mortgage and did not pay housing and communal services. Now our apartment is being taken away, we will have to live in a used car. Probably our family have to commit a collective suicide". Japoński gatunek "enka" pozwala na narzekanie na życie, to są jego stereotypowe motywy, takie jak opowieści o piciu sake i podziwianiu Księżyca ("Och, Pan Księżyc, okrągły, zupełnie okrągły…") lub opisy krajobrazów Japonii w podróżach. Oczywiście tych skarg nie można traktować poważnie. Enka to piosenki czysto rozrywkowe, japońskie piosenki soulowe, ich żałosne motywy są często parodiowane: "Żyliśmy dobrze, ale coś poszło nie tak. Nie spłaciliśmy kredytu hipotecznego i nie zapłaciliśmy za mieszkanie i usługi komunalne. Teraz zabiorą nam mieszkanie, to zrobimy musimy mieszkać w używanym samochodzie. Prawdopodobnie, musimy jako rodzina odebrać sobie życie”. Modern young people in Taiwan have a much easier life than those who grew up under Japanese rule (1895-1945) or during the first postwar decades. Representatives of the older generation often accuse youth of laziness, selfishness, arrogance, inability to cope with social pressure or hard work, and call young people 草莓族 "tskhauymtsok" (in Hokkien), or "the strawberry family, little strawberries".   Współcześni młodzi ludzie na Tajwanie mają znacznie łatwiejsze życie niż ci, którzy dorastali pod rządami Japonii (1895-1945) lub w pierwszych dekadach powojennych. Przedstawiciele starszego pokolenia często zarzucają młodzieży lenistwo, egoizm, arogancję, nieumiejętność radzenia sobie z presją społeczną czy ciężką pracąi nazywają 草莓族 "ts-chau-ym-tsok" (po Hokkieńsku), czyli "truskawkowa rodzina, truskaweczki".   The "strawberries" grew in hyperprotection, in conditions of economic prosperity and stability, like expensive greenhouse strawberries. They are defenseless in the face of real trials and problems and "easily wrinkle" - just like strawberries from careless handling. The image of whiners and weaklings is attached to the "strawberries"; they are also called 卒仔, or "tsut`a" - "pawns", "empty place".   "Truskaweczki" rosły w hiperprotekcji, w warunkach dobrobytu i stabilności gospodarczej, podobnie jak drogie truskawki szklarniowe. Są bezbronne wobec prawdziwych prób i problemów, i "łatwo marszczą się" – zupełnie jak truskawki od nieostrożnego obchodzenia się z nimi. Do "truskawek" dołączony jest obraz maruderów i słabeuszy; nazywane są także 卒仔 ("tsut`a" po Hokkieńsku ) - "pionki", "puste miejsce".   They are also called "seventh formers" - 七年級生, or "ts-hit-ni-kipsing", as born in the seventh decade after foundation of the Republic of China. "Tskhauymtsok" generation is similar to the satori generation in Japan (a generation of young Japanese who seemed to have achieved satori, that is, freedom from material things, but in fact abandoned ambitions and job searches due to macroeconomic trends in Japan) and the "sampho" in South Korea ("generation of three refusals" - South Korean young people who refuse dating, marriage and having children).   Nazywa się ich także "siódmoklasistami" – 七年級生 ("tschitnikipsing" po Hokkieńsku), ponieważ urodzili się w siódmej dekadzie po powstaniu Republiki Chińskiej. Pokolenie "ts-chau-ym-tsok" jest podobne do pokolenia satori w Japonii (pokolenia młodych Japończyków, które wydawało się, że osiągnęło satori, czyli wolności od rzeczy materialnych, ale w rzeczywistości porzuciło ambicje i poszukiwanie pracy ze względu na trendy makroekonomiczne w Japonii) oraz "sampho" w Korei Południowej ("pokolenie trzech odmów" – południowokoreańscy młodzi ludzie, którzy odmawiają randek, małżeństwa i posiadania dzieci).        
    • Jak to się dzieje Że dwie dusze Może rozłączyć zwykłe Zabieganie I natłok obowiązków Że spląne serca Rozrywa zwyczajna Obojętność i brak czasu I tylko przez to nie widziałam cię od miesięcy I tylko przez to nie możemy śmiać się razem I tylko przez to już dla ciebie nie istnieję
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...