Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Człowiek przemysłu XIX wieku

Pewnego dnia w Posen urodzony został chłopiec. Nadano mu na imię Jan, z Niemieckiego Hans. Dorastał szybko, pracowity jest. Chwalili się rodzina. Mijały lata. A on nabierał doświadczenia.

 Już lekki wąs zapuścił. Spotkał swej szesnastej wiosny, piękną dziewczynę. Oczy niebieskie niczym niebo i włosy blond. Najmował się 2 kuźniach, aby zarobić parę groszy.

Ożenił się, po kilku latach jego rodzina powiększyła się o trzech synów i dwie córki. Znalazł pracę w pobliskiej tkalni. Zakochał się w tym zawodzie.

Praca ta zajmowała mu długo. Pracował dłużej niż mu to nakazywano. Hans rozwiną skrzydła, stał się popularny w tamtejszej fabryce.

I tak mijały dni, miesiące i lata.

Raz coś w domu usłyszał coś o jakimś powstaniu. Innego dnia usłyszał krzyki od swej małżonki i najmłodszego syna. Lecz nigdy niczego nie zrozumiał więcej niż kilka słów.

Obudził się pewnego dnia, wiele lat już minęło. Powstrzymując starcze drganie i rozejrzał się po domu. Najstarszy syn zginą w powstaniu. Potem żona uciekła z innym mężczyzną. Jedna córka  wyszła za Szweda a druga za Rumuna. Obydwie wyjechały z kraju. Drugi syn się powiesił. A najmłodszy syn uznał ze nie rozumie go ojciec. Teraz mieszka w Paryżu.

Jedyne co my zostało to reumatyzm.

K. P 5.02.2020

Edytowane przez KamilPaw (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Trochę się gubię w związkach przyczynowo - skutkowych. czy to, czyli rodzinne nieszczęścia,  wszystko dlatego, że ojciec tak dużo pracował? Jeszcze drobiazg: "zginął" chyba w powstaniu. Reumatyzm to chyba z chłodów, a jeszcze może zostały mu pieniądze.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ciekawy, bardzo ciekawy podział na wersy.
    • Przecudowny temat, w fajny sposób zrealizowany.   To nie jest miłość (...) bo miłość w Partii jest tylko wyrazem.   Podoba mi się właśnie ta perspektywa państwa, partii. Sam kiedyś napisałem podobny wiersz.
    • @Roma W moim przypadku bardziej przypomina to kąpiel w jeziorze barw, niż ubieranie. Kolorowy odcisnę dłonie w alfabecie i po wszystkim. Wzajemnie!
    • @Waldemar_Talar_Talar ładna gra kontrastów i przeciwieństw, pierwsza i ostatnia strofa szczególnie.
    • W sektorze pracy – strefa trzy, kwadrat A, Dwójka obiektów niezgodnie się mija. Kontakt wzrokowy trwał dłużej niż trzeba, Zarejestrował to skan obserwija.   Nie padło słowo – to znana taktyka. Uczucie działa na prawie podprogu. Zgodnie z dyrektywą Ministra Dotyku, Myślozbrodniczy impuls był u progu.   Nie złożyli skargi, nie wyszli z formatu, Ale ich myśli błądziły niezgodnie. Raport wskazuje: podczas testu danych Subiekty odczuły emocje pod spodem.   Myślokalkulator zawiódł przy dodaniu, Ręka drżała przy odczycie norm z pracy. Subiekt B litery gubił na ekranie, A Subiekt A – zawiesił się bez racji.   W bazie wspomnień (kod prywatny: “księżyc”), Zarejestrowano obraz zakazany: Chwila milczenia, bez kamery w zasięgu, Uśmiech. Dotyk. I brak śledztwa nad danymi.   Kontakt wzrokowy trwał dłużej niż pięć, Nie odwrócili się zgodnie z rozkazem. To nie jest miłość. To rebelii cień, Bo miłość w Partii jest tylko wyrazem.   Nie spojrzysz w oczy – bo wzrok jest jak nóż. Wielki Brat czuwa. Wrażliwość to zdrada. Nie czuj. Nie tęsknij. Nie buduj już dusz. Myśl w ramach. Kochaj, jeśli władza nada.   Oczekiwali końca zmiany w milczeniu. Kiedy obserwokamera znów śpi, Wyjdą – jak zwykle – zgodnie z przeznaczeniem, Lecz może uciekną? Choć na dwie chwile?   Zniknięcie grozi za gest nieregularny. Myślozbrodnia – lecz bez dowodu. W zapisie nic nie ma – lecz cały ich czyn Wykrzywia siatkę. Nie pasuje – fatal.   W świecie, gdzie słowo jest własnością władzy, A twarz i serce podlegają cenzurze, Jedno spojrzenie – jak akt sabotażu – Jest buntem, który wybucha w kulturze.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...