Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ojej, poczułam... I to na dwa sposoby: jako spychana, i jako lęk, że może i ja bywam tą spychającą... Kilka słów, a tyle działania. Ważnego działania. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

:) Tak, czasem zdarza nam się odrzucać przez nieuwagę, roztargnienie, zmęczenie, chorobę... to jest wytłumaczalne. Gorzej, gdy ktoś robi to celowo, z premedytacją... 

Tak czy siak należy zachować czujność, by się nie dać zepchnąć do kąta :)

Dziękuję i również pozdrawiam :)

 

 

 

 

 

Myślisz? :) Eee, chyba są tacy, co jednak robią rachunek sumienia i chociaż przed sobą się przyznają...:)

Dzięki

Opublikowano (edytowane)

@iwonaroma Wiem, jak boli. A nawet sama siebie kiedyś zepchnęłam, żeby mniej bolało. Napisałam o tym wiersz, ale jeszcze leży w szufladzie.  

Iwonko, jak zwykle wyjątkowo i pięknie, niezwykle dosadnie. Dziękuję.

Pozdrawiam i życzę Ci dobrej nocy.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Edytowane przez Karina Westfall (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wiesz... a o tym nie pomyślałam... O tym samozepchnięciu... A to przecież nie takie rzadkie... Jednak w tego typu działaniu (na własną szkodę) tkwi zapewne przyczyna zewnętrzna, bo przecież człowiek się taki nie rodzi...

To ja dziękuję :)

Również dobrej nocy :)   

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...