Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Święta 2020


ŻART chili FRASZKA

Rekomendowane odpowiedzi

Święta 2020

 

Kolejny weekend mija

Już zaraz rok się kończy

Czas pełza niczym żmija

Weź wystaw mu list gończy

Bo kradnie wydarzenia

I gdy już raz przeminie

Zostają nam wspomnienia

Co dymem są w kominie

Być może po to właśnie

Nim stary rok nam zaśnie

Świąteczny czas nadchodzi

By myśli swe złagodzić

By upust dać ciśnieniu

Co dzień w dzień gdzieś narasta

I dać szansę wytchnieniu

Coś jakby wyjazd z miasta

Coś jakby odpoczynek

Po całkiem długim biegu

Grzejący cię kominek

Po marszu po pas w śniegu

Dzieciątko Bóg się rodzi

I daje nam nadzieję

Że ducha w nas odmłodzi

Co przez rok się starzeje

Lecz zanim się pojawi

Ten człowiek mały święty

Humory nam poprawi

Grubasek z brodą spięty

Zadaniem ma potężne

By tylko jednej nocy

Działać bardzo prężnie

I każdy dom obskoczyć

Choć czas ucieka prędko

I złapać go jest ciężko

Wspomnienia warto trzymać

Czy jesień, czy zima

 

A tu wykonanie wraz z animacją z papryczek:

 

Edytowane przez ŻART chili FRASZKA (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @agfka to miała być rozmowa z Bogiem, pełna wątpliwości. Ale twój komentarz zaskakujący. Dziękuję. Bb
    • Czytam: rozmowa z Beatą :-) Beaty z Beatą, może Beatką.   Świat cały nam się w świadomości nie może zmieścić, za dużo tego. Czasem mi się tak myśli, że może dlatego umieramy, bo po prostu mamy tego za dużo w pewnym momencie.  A tu całe życie trzeba mieć jakieś pomysły ;-) Skąd je brać? :-)  
    • się przesiadając ze stada jełopów — masz dyngsa? gwiazdkę zabieram ze sobą niepotrzebność jak totem — test ciążowy zapewne ostatni: jutro ci powiem   puściła się w murze cukrowa róża cieszę: odżyła cukrowej róży ciepło się zmieszcza: brzuch nietoperza prawie na dotyk sunie zatorze   zbyt szybko światła już zapalamy nie popędzamy skądś w przedwieczorze czas nakarmiony się nie układa gdy orły muszą krążyć nad Ziemią   nad morzem flauta zbyt daleko cukrowa róża wita nam schody nic nie przedłuży się choć to ten wieczór ominął góry lasy wody         * 2.  
    • @Somalija No, tak wyszło. :)
    • Naucz mnie boże swego języka i naucz modlitw, które zrozumiesz. Naucz mnie czerpać wnioski od życia. Tyle mnie naucz, bo potrzebuję. Jeśli się ojcem czujesz od wieków, jeśli swe dzieci uczysz z rozkoszą, jeśli masz patent na życie wieczne daj przykład z góry. Podziel się proszę. Bez abecadla, lekcji, przykładu, kręcę się wkoło jak satelita. Spadłeś, niestety, już z piedestału, za chmurą znikasz... Nie da się wtłoczyć pompą z ciśnieniem wiary co była, chociaż naiwna. Dorosłam boże, przerastam siebie i widzę więcej, choć nie powinnam.   Jak każde dziecko odczułam wielkość rodzica w formie, kształcie i treści. Im jestem starsza, pełna doświadczeń tym w świadomości mi się nie mieścisz.   Dojrzewam boże, nie jestem mała, straciłam cnotę, wiarę, niewinność. Ale i Ciebie się bać przestałam. Masz jakiś pomysł na naszą przyszłość?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...