Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wykradam

potem czuwam bezradnie krzesząc ogień 

życie mnie kroi

miesza 

 

rozcieram igły 

przyklejam krzywo gwiazdę 

 

mój  syn się nie budzi

choć wraca

niebem krzycząc 

 

przechylam świat 

bezradność trawi

szeleszczą blistry 

 

nie pomogę 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@[email protected] Dziękuję  za odwiedziny Grzesiu

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Pozdrawiam Cię znad  mojej  najważniejszej  szuflady w kuchni:

 

 

Nie  przejmuj się, ugotuj sobie  coś  pysznego i posłuchaj  starego  przysłowia: ,, Gdy ręce  zajmiesz, to głowa puści." Więc zmruż oko i leć  wysoko...

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
  • 1 rok później...
Opublikowano

@Arsis A widzisz jaka gapa ze mnie. Nie pamiętam momentu uderzenia, ale wiesz w robocie ostatnio zamieć, więc jeśli się uderzyłam to nawet nie poczułam kiedyś, bo poleciałam dajej. Może też w czasie ćwiczeń, bo podjęłam wyzwanie poprawy brzucha po dwóch ciążach, co generalnie jest trudne, nawet dla mężczyzn, którzy nie rodzą, a brzuchy mają... musiałam się uderzyć hantlę...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @P.Mgieł Oj, jak tkliwie. Nich Ci się spełnią marzenia :)
    • świetny:) chyba masz literówkę " w zmąconej"
    • Urocze, jak niemało u Ciebie i stąd tak wielu czyta z przyjemnością Twoje wierze. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @huzarc Dziękuję za tak ciepłe słowa. Bardzo mi miło, że dostrzegłeś w tym obrazie radość prostego szczęścia. Tak właśnie chciałam - by deszcz stał się przyjacielem i bliskością. Pozdrawiam serdecznie!   @Berenika97 Piękne skojarzenie, bardzo Ci dziękuję. Rzeczywiście, deszcz ma w sobie coś z mitu, coś uwodzącego i większego od nas. Twój komentarz sprawił, że mój wiersz zobaczyłam w nowym świetle. Dziękuję za tę interpretację! :)   @P.Mgieł Ogromnie dziękuję za tak wnikliwe odczytanie. Masz rację, że motyw deszczu i pocałunku bywa używany, ale ja chciałam, by był jak najbliższy mnie i prawdziwy, jak rozmowa z samym sobą. Bardzo doceniam, że odebrałeś go właśnie jako intymny i szczery.   Przy fontannie powietrze drży, jakby ktoś rozsypał kryształowe paciorki i każda kropla niosła ulgę.   - Oddycham  a z oddechem wchodzą do mnie szum, chłód i światło, lekkie, pełne życia, jakby niebo rozprysło się na tysiąc błękitnych westchnień.   I nagle czuję, że jestem bliżej samego źródła oddechu.   Ponadto - Jony ujemne - spadające i rozpryskujące się krople wody powodują jonizację powietrza. Te ujemne jony wiąże się z poprawą nastroju, poczuciem lekkości i świeżości. Podobne zjawisko występuje przy wodospadach, fontannach i po burzy.   @Migrena, dziękuję 
    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...