Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Nie ma edycji historii do wyświetlenia lub ten wpis był edytowany przez moderatora.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius  cały dzień ja nosiłam po rękach, to spała, to ja przewijałam i pilnowałam jej potrzeby:) jaka kruszynka:) cała miłość przelewa się na bobasa:)
    • (Współczesna na wzór archeologicznych) [1]   On powiedział, ona powiedziała; Więc, by im odpowiedzieć rzecz cała, Nas↔ich „zaorać”, na zawsze pognębić. Ale, gdzie w tych mowach drzwi do głębi? Brak, są to pojedynki na słowa, Z zasady, to nie jest rozmowa ≡ Bez dopuszczeń poddań argumentom, (Czy ich intencja niecną czy świętą). [2] Tak, wiem, że nie mieć racji to przykre, – Toż skutki z jej braku wynikłe. Wszystko to Schopenhauerem pachnie I jego „Erystyką” – nie ładnie! [3] Tak częste wściekłe boje ozorne W polityce, „nokautem” pozorne. – Jedna strona jakiś błąd zarzuci, Druga „A wy też” lub inne nuci. Któż wygrał, gdy co nie trza robili? [4] Czy od oskarżeń wzajemnych mili? [5] Co przykre? Trend głów przenika w dół, – Różne sfery dyskutują na wzór… Czy nie? – Niziny stoją, gdzie stały, Bo tak warcząc się nie poprawiały? A potem, Schopenhauer trend wdrożył, Czym część elit do grobów już złożył? Gdybyż wciąż z kurczakiem Sokrates Mógł przyjść i błędom dać granic kratę! [6]   Przypisy [1] Ciekawe jak w roku 4000 nas ocenią potomni, (czy jacyś kosmici odkrywający ruiny ludzkiej cywilizacji)? Czy wyróżnią kulturę maszyn parowych, spalinowych i elektrycznych; czy gliny, papieru i nośników elektronicznych? Ale w sumie to mało mówi co do rozwoju, może lepiej byłoby wyróżniać czy potrafiono w niej wzajem korygować błędy. [2] Rozmowa i dyskusja to takie wymiany zdań, które zakładają, że można się od drugiej strony czegoś ciekawego dowiedzieć, przekonać ją albo dać się przekonać. Wymiana zdań, do której przystępujemy z aksjomatem – niewzruszalnym przez nic założeniem, że się przekonać nie damy, wszelkie argumenty odrzucimy niezależnie czy zdają się rozsądne czy głupie, czy wysunięte w niecnych intencjach czy w najlepszych, jeśli nie wobec nas to chociaż dla dobra sprawy, to nie rozmowa ani dyskusja to „boks na ozory”, czasem przechodzący w odmianę terroryzmu w której nie używa się karabinów maszynowych tylko słów… – Ale czy mniej niszczycielską? Ostatecznie, kule mogą uszkodzić ciało, zaś słowa mózg. [3] Arthur Schopenhauer to był taki filozof: co to w książeczce „Erystyka: sztuka prowadzenia sporów : mistrzostwo słownej szermierki” pouczał jak wygrać każdą dyskusję, nawet bez posiadania racji. I zróbmy eksperyment myślowy z wygraniem dyskusji bez posiadania racji, taki że oto jest debata o tym czy można wchodzić pod jadący pociąg, i twierdzący, że można by ją wygrał, a potem on sam czy ktoś pod jego wpływem by spróbował… – Cóż za tragedia! [4] Wzajemność oskarżeń ich nie unieważnia, to że pan robił źle nie oznacza, że pani robiła dobrze. Wbrew temu co sobie myślą państwo politycy wzajemne zarzuty się nie znoszą. [5] Albo zarzut był prawdziwy albo nie. Jeśli był do rzeczy, to trzeba by było naprawić postępowanie własne a nie się odszczekiwać. Jeśli nie był, tracą państwo zarzucający w dyskusjach na forach publicznych czas, który mogłyby zająć tematy ważniejsze, a co za tym idzie bardziej pożyteczne dla słuchaczy. [6] To było w Atenach, filozofowie wymyślili, że o człowieczeństwie świadczy dwunożność, na co Sokrates przyniósł kolegom kontrargument: kurczaka. Na co wprowadzono korektę, że dwunożność ale bez piór. Sokrates replikował kontrargumentem w postaci oskubanego kurczaka. Natenczas przyjęli niedoskonałość swoich twierdzeń. Dziś wymiany poglądów nie idą tak gładko…
    • @Leszczym ja nie będę Cię odwodzić, ja tylko się dziwić będę :)) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak, można, ale samochód jednak pozostaje główną nazwą osobowego, czterokołowego pojazdu mechanicznego w języku polskim. Oprócz "auto", w języku potocznym istnieje więcej określeń samochodu osobowego: bryka. fura, wózek, autko. Słyszałem też statek i parowóz, ale to już chyba zupełny margines.   Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dla mnie tak.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...