Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

sen jest mostem
pomiędzy rzeką a lasem gdzie drzewa 
wstają z kolan poruszone stłumionym krzykiem
tam meandry mają ostre krawędzie i tylko most i sen 
sen i most są tkanką która łączy

 

to co wyszło poza nadal wisi w powietrzu
czerwony horyzont podnosi poziom rzeki
bezduszne niebo obmywa w niej twarz 
kładzie krzyż na wszystkim co istniało

 

od snu do jawy wracam nieobecna
i nie ma żywej duszy tylko kamień 
o który zawsze się potykam

 

zmienia środek ciężkości

Edytowane przez tetu (wyświetl historię edycji)
Gość Franek K
Opublikowano

Ten kamień to zawsze leży nie tam gdzie powinien. Taki trochę fantasmagoryczny tekst.

 

Pozdrawiam. FK.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • -Mistrzu, czy można się wyrwać z gorzałki niewoli? -Jak groźny to wróg musisz sobie uświadomić, udaj sie do kościoła, powiedz: Panie Boże, pomóż mi grzesznikowi, bo tylko ty możesz, dać mi siłę wytrwania, bym do końca życia, był wolny od nałogu gorzałki wciąż picia. Wtedy udać się może, choć ciężko ci będzie, bo ona będzie kusić cię zawsze i wszędzie. To łatwe nie jest nigdy, wielu nie jest w stanie, gdy ktoś mówi inaczej, głupi albo kłamie  
    • Kraj to jest rojeń pisanych hojnie Na pergaminie pobożnych życzeń Od wieków woli przebłysk geniuszu Od szaro skromnych w cichości - ćwiczeń   Kraj który sławę  minioną ceni Niczym brylanty korony skarbce (Ale dbałości o wspólny trawnik I wspólne drogi – już nie wystarcza)   Kraj który kocha wielkich umarłych Co rok buduje mnogość pomników Jednak żyjących mądrych i dobrych Obrzuci gradem – kamiennych krzyków   Kraj wersów dźwięcznych zwrotek perłowych I mistrzów prozy – na świecie znanych Obelg tu mają obfitość bujną Inne na wieczór – inne na ranek   Kraj w którym chlebak pełny masz modlitw I romantyzmu całą kaburę A zamiast nowych skórzanych butów Weźmiesz optymizm dzielność brawurę   Kraj który nie da ci stu nabojów Nie da ci hełmu bunkra i czołgu Po śmierci da ci elegię srebrną I na mogile da – bukiet hołdu   Kraj z orderami – na nagiej piersi O gołej głowie w wieńcu różanym Czasem tu spotkasz – orła kotwicę Na starym tynku – zaplutej ściany…
    • Jak dla mnie: taki sobie... Jeśli już o kobietach, to: nie lepiej wrócić do punktu wyjścia - do czasów pierwotnych? Zapewniam panią, iż Święta Matka Natury jest bezwzględna - bez mężczyzn nie byłoby ludzkości, jeśli chodzi o mnie: jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym i niech kobiety sobie robią co chcą, tylko: nie mają żadnego prawa naruszać mojej przestrzeni i w razie problemów - przychodzić do mnie...   Łukasz Jasiński 
    • @Leszczym ukłony posyłam
    • @Natuskaa    Bardzo Dobrze. Wręcz Świetnie. Miło czyta się Twój "(...) wartościowy (...)" tekst, a pisanie Ci w ten sposób "(...) niech się toczy (...)". ;))** Zadbaj o interpunkcję.     Pozdrowienia. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...