Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marmolada


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    graphics CC0

 

twoje trudne pytania

 

na loczku lodowca

w sercu Dolomitów

gdy pytasz:

czy lubię śliwkową marmoladę?

i...

co ma odpowiedzieć

wagant depresyjnych krain i amator słodyczy?

 

w Malaga Ciapela domki z marmolady

 

a wczoraj wielką było frajdą

wędrować z pochodniami w wąwozie Sottoguda

nocą – z księżycem w pełni - pod wiatr

 

już dobrze - to tylko mały siniak

 

pod słońce lecę nartostradą

do twoich próżnych ust

kokardka stycznia

przeciwsłoneczne okulary

gęstą obeszły parą

lecz chwytam w nich żółtą paralotnię

w ułamku sekundy

 

podmieniasz szus w kolokwializm:

 

pieprzona Marmellata - Ciampac i Fedaia!

tak lubię na off-pistach

twój luz i skipass dolomiti-Superski

 

pojutrze na linach wyciągiem Sella Rondy

 

tylko tyle nam trzeba

zapamiętać ów kontekst

echo Val Di Fassa unosi zgiełk w powietrze

odbija się od chmur i owija

w prześcieradła szczytów

na niteczkach słońca

celujących w dziurki twych autystycznych policzków

 

późnym wieczorem - w gondolach zmysłów

 

znów nas ogrzeją

kafejki w Campitello

pizzerie zapachną roztopionym serem

 

z duchami w Canazei - lecimy balonem

 

zaglądamy przez szybę do ristorante

szarmanckim uśmiechem

zaprasza śniady cameriere

jest wolny stolik

i można napić się chianti

pod ciemnoczerwonym abażurem

do późnych godzin nocnych szukamy wrażeń

 

oświetlone snowparki i powrót do hotelu

 

oblizujesz gór słodycz

zaglądając mi w oczy

znów będziesz moją Marmą-lejdi

 

do białego rana

—————

* tekst subiektywny – lecz w przeznaczeniu do swobodnego i dowolnego komentowania

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina

Kurna !! Tomku ! Raz przeczytałem .. i jestem "pod wrażeniem".. Smaczne, eleganckie, świetne.. !!

Przeczytam jeszcze raz lub kilka, może powiem więcej..  ale..

Czy potrzebne są nam te "mądre" (zwykle głupie i niepojęte) dywagacje "krytyczne" ? Te głębokie analizy kolorystyki krowy (chociaż to tylko czeń i biel).. lub papugi.. I te dworskie dywagacje i zachwyty: "Mistrzu, ależ Pan pięknie gra !!"

("tak sobie popierdalam: - Mistrz odpowiedział, a ja zamieszczam to w nawiasie, bo w nawiasach, jest jakby ciszej i bardziej szeptem)

Tak więć Mistrzu ! Nieźle Pan popier..la !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miło bb, że całkiem przypadkiem utrafiłem w twoją wrażliwość i jak się okazuje miłe wspomnienia z Dolomitów. Tak, masz rację w obecnym czasie świat zmieniłł się nam drastycznie - i, oby wszystko powróciło do norm do otwartości, marzymy wszyscy o tym. 

 

Dziękuję Ci za słówko, pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Słuchaj "papai" a jedz pizzę, dziękuję Valerio skoro - "wiersz subtelny" to o to chodziło, kilka razy go rekonstruowałem, by jak się okazuje uzyskać taką właśnie kompozycję ;) A propos papai, wstyd przyznać ale nie próbowałem nigdy, a są w sklepach można kupić i spróbować - skoro pyszna?

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rozumiem, że oprócz zachwytu jest w pańskim komentarzu i szczypta krytyki. Na serio nie wiem i nawet nie mam zamiaru domyślać się co Szanowny pan sobie wyobraził czytając ten tekst, ja nie odnoszę się w treści ani do krów ani do papug? – (nie ma tu też żadnych ukrytych przekazów, tekst powstał w roku 2016 i był korygowany) → zresztą „krowa” jest dla mnie synonimem zdrowia i pięknych opisów sioła, „papuga” zaś ślicznym egzotycznym ptaszkiem. Chyba, że to komentarz odnoszący się szerzej (hurtowo) do moich tekstów zamieszczonych tutaj? Sam nie rozumiem.

 

Wyobrażenia, analizy komentujących są ich subiektywnym prawem, tyle tylko, że ja naprawdę nie potrafię odnaleźć się w pańskich percepcjach – więc i nie odniosę się merytorycznie do pańskiego komentarza. Widzę, że jest pan tu nowicjuszem, poczekam więc aż Szanowny pan wypracuje na portalu jakieś punkty reputacji, bo nie wiem czy wypada na dzień dobry używać w komentarzu niecenzuralnych słów, choćby nawet i w zachwycie nad dowolną twórczością. Jeżeli pański zachwyt jest szczery – szczerze dziękuję, proszę jednak o powstrzymanie się u mnie w komentarzach - z emocjami.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dobrze Valerio, spróbuję ;) 10 zł - da się ogarnąć ;))))) Co do tekstu teraz zauważyłem literówkę (u mnie to norma!), w wersie:

 

z duchani w Canazei - lecimy balonem”

 

powinno być:

 

z duchami”

 

Juź poprawiam! ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@valeria balony to mój świat i moje zajęcie. Na fiestach rzucamy markerami, jabłkami albo sporadycznie a mało romantycznie: butami. Pomysł z czekoladkami jest miły, ale one są za małe, by spełniły swoją rolę - doleciały w stronę krzyża na ziemi i zostały znalezione na trawie czy rżysku przez komisję sędziowską. bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Najlepiej Kapadocja, i koniecznie o świcie - tylko nie jedz kebabu ;) Balony- ach, przecież wiesz że lubię Juliusza Verne, ostatnio zamieściłem tu wiersz pt. "Nemo lajf" --> dotyczy Verne'a i Nautilusa, a inna kultowa powieść "W 80 dni dookoła świata" - to jest dopiero fenomen podróży balonem ;)

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Spox ;) Napiszę, ale w wolnym czasie i w naturalnej potrzebie napisania takiego tekstu, bo samo pisanie powinno wynikać z potrzeby wyższego rzędu, nie pracuję dla redakcji pod szyldem "Valeria", tylko dla portalowej koleżanki Valerii ułożę tekst - kiedy uznam to za odpowiedzialny nakaz chwili - weną to nazywają podobno, hehehehe ;P Może być? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na kondycje też podziała - i formę. Po takim kakao to śmiało można popisywać się na stokach. Niestety, obecnie tylko w sferze wyobrażeń. Bo takie są czasy. Ten tekst jest z 2016 roku, a wypreparowałem go na portal, by wdrożyć choć ciut optymizmu w potencjalnego czytelnika, kontekst utworu wpisuje się w definicję sybstytutu. Tzn. to zastępczy opis chwil sprzed pandemii, a wszystko dla poprawy ludzkiego samopoczucia i w potrzebie kontynuacji świadomych samoograniczeń, bo lepiej ostrożniej w życiu funkcjonować - by szybciej wszystko wróciło do normy, by z życia korzystać bez obaw - czyli powrócić do lotów balonami o których pisałaś - również ;) 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Oni spławili wał, psino.      
    • @UtratabezStraty Dzięki wielkie za te opinie, rozumiem twój punkt widzenia. Aczkolwiek nie zgadzam się z tym co mówisz, tym wierszem chciałem niejako zmusić czytelnika do zastanowienia się nad sytuacją która panuje na świecie, i początek mojego wiersza "Polaku! Żołnierzu!" jest skierowana właściwie do każdego kto byłby w stanie oddać swoje życie za nasz kraj. Wszelkie przejaskrawienia itd. użyłem po to aby przyciągnęło to czytelnika. Mimo wszystko dziękuje za odzew i przeczytanie :)
    • Jak kryształki lodu odbijasz to co utracone, Twoja uroda jest osobliwa wśród ludzkości wzbudzasz odrazę i spokój, strach  Fascynujesz mnie, twoja postać mnie ciekawi  Wzbudzasz we mnie skrajne emocje  O starości wzbudzasz we mnie strach, spokój, tęsknotę  Prowadzisz nas za rękę do objęć śmierci  Ale dlaczego? Dlaczego prowadzisz nas przez ten ciemny tunel uśmiechając się do nas, Wszyscy wiedzą gdzie ich prowadzisz, Ale ty utrzymujesz nas w niepewności  Nie mówisz nam dokąd nas prowadzisz, Przez drogę nie wspominasz słowem o śmierci  Dlaczego nie możesz żyć z nami w zgodzie? Czy dostajesz coś od niej za kolejne duszę, które  Osobiście do niej zaprowadzasz? Czy wściekasz się gdy Anioł śmierci zabiera do Edenu młode osoby niedotknięte twoja ręką? Czy wściekasz się gdy młodość przejmuje twoja rolę i to ona zaprowadza swoje duszę przed oblicze Ozyrysa? O starości odpowiedz mi, Odpowiedz na te pytania  Kochana starości...
    • @Radosław zniknie razem z jajecznicą:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie wiem, czy większość, aczkolwiek bardzo popularnym poglądem wśród naukowców jest, wspomniana przeze mnie, gwiazda Plancka.    Oczywiście, że tak. Nie można wydostać się z ośrodka, z którego prędkość ucieczki jest większa od prękości światła, a jak wiadomo, jeśli coś posiada masę, takowej prędkości fizycznie nie jest w stanie osiągnąć. Ludzkość raczej nigdy nie dowie się w praktyce, co znajduje się pod horyzontem zdarzeń. Tutaj niezbędna jest fizyka teoretyczna, aczkowiek fizyka relatywistyczna nie daje pełnej odpowiedzi.   Tak, ale oparte na sprawdzonych w świecie fizyki rozwiązaniach, których poprawności wielokrotnie dowiedziono, ot, chciażby teoria względności. Do tego, by zbadać, co tak naprawdę znajduje się pod horyzontem zdarzeń (konkretnie chodzi o to, czym jest osobliwość), potrzebna jest kwantowa teoria grawitacji, czyli teoria spinająca fizykę relatywistyczną z mechaniką kwantową. Takowej jeszcze nie odkryto, choć istnieją kandydaci, jak chociażby teoria strun. Wszystko, co w praktyce wiadomo na temat czarnych dziur obecnie, pokrywa się z równaniami, które wyprowadzono, nawet jeszcze na poczatku XX wieku. Matematyka jest fundamentem, którego podważyć zwyczajnie nie sposób.    Kwantowej teorii grawitacji pewnie się nie doczekam, a szkoda.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...