Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chwytam się miłości...


Rekomendowane odpowiedzi

Chwytam się miłości jak polny mak słońca,

Chwytam się miłości jak początek końca,

Wierzę bardzo mocno, jak babcia w horoskopy

Że na złym betonie nie postawię stopy.

 

Chwytam się miłości jak człowiek pragnienia,

Chwytam się miłości jak liryk natchnienia,

Zabobon urasta do rangi wyroczni,

w nietrzeźwym umyśle, pragnącym odskoczni.

 

Chwytamy się miłości całkowicie nadzy,

Chwytamy się miłości, jak polityk władzy,

bezkres i utopia, kwadratura koła

we właściwym miejscu posadzić nie zdoła.

 

Chwytam się miłości jak wojownik bitwy,

Chwytam się miłości jak tonący brzytwy,

To fatum dla tłumu, który trwa w obłędzie,

Ja nie jestem tłumem, mam życie na względzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem szczerze , że trudno mi się odnieść do tego wiersza jednoznacznie bo jest dziwny, zagadkowy. Najpierw dwa pierwsze wersy w  każdej zwrotce to mniej lub więcej udane porównania jak to poeta chwyta lub my  chwytamy się miłości , tak aby było jednocześnie do rymu i to dokładnego , ale dwa potem w każdej zwrotce to jakby odnośniki do teraźniejszej sytuacji trochę zakamuflowane niejednoznaczne  i trudno mi ostatecznie dociec o co tu biega, może o to że wszyscy chcemy jedynie miłości a tu proszę zabobon tłum  w obłędzie kwadratura koła etc? może tak to trzeba odczytać poza tym wierzę bardzo mocno jak babcia w  horoskopy -  dobre i widać prawie wszystkie wiekowe babcie tak mają

kredens pozdrawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...