Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez historię pierwszego głosu,
jestem i czuję pamięcią miękką i wspaniałą.
Wolno mi nie bać się biegać po bosu,
wygodnie mi bezpieczną drogą doskonałą.

………………………………………………………….


Na razie nie wiem, jak to rozumieć w sobie.
Gra z tym jednak wiatr codziennie na swej drodze.
Ona czasem jest przybrana złotem!
Nie wiem jeszcze, jak pojąć prostotę.


Kiedyś wołaniem się zdobywało.
Łatwo piaskowe miasta budowało.


Pełne były ulic, toczących się ziaren...
Tak ożywione, niepowstrzymane,
a ja do siebie z zaufaniem:


„Nieś mnie i pokaż treści!
Coś, co moje ja będzie pieścić.
Daj poczuć życia pełne ramiona
i niech przy tym dobrze zastygłość pokonam”!


Nie wiem, czy komuś to było znane...
Wolność ma może tylko nad ranem?
Zaczynam ja widzieć barwną ścianę
i słucham tego, co bywa mi dane.


Może to dlatego na ulicy zawsze odwracam się w stronę swobodnego śmiechu piosenki?
Kantyku wolności od swojej własnej ręki…?

Ja...
Chciałbym uwolnić się w poszukiwaniu sposobu.


Może także nabiorę biegłości
bycia sobą w niewymuszoności?
Bycia i czucia, jak mi kiedyś było wolno.
Na mutyczny zastój szczera to odwrotność.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Stalin, Hitler, Mao. Ale taka przemiła, hołubiona rewolucja francuska zabiła dwa miliony ludzi. Krew płynęła paryskimi ulicami. Głowy ściętego Ludwika XVI i jego żony Marii Antoniny walały się po brukach Paryża jak końskie łajno. A dzisiaj parady i świętowanie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Myślę, że można tak powiedzieć. Kiedyś sporo medytowałem ( zen) , ale jakoś w cholerę nogi mnie bolały, liczyć nie dawałem rady i pojąć "klaśnięcia jednej dłoni" :) W każdym razie ,tego uczucia nie można porównać raczej z ichniejszym oświeceniem. Raczej u mnie to była pełnia samotności, kiedy wszystko celebrujesz, widzisz, nie czujesz granicy, wtapiasz się. To coś wspaniałego ...hmm jak miłość powiedzmy w szczycie formy:) Zresztą  @aniat. obiecała opisać drugą wersję :) Skoro tak daleko to zaszło, to może @Witalisa podzielisz się swoimi odczuciami? Oczywiście wspominam tylko, bez nalegania najmniejszego. pozdrowienia
    • @Łukasz Jasiński to nie oceniaj:)
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Wiem, co się dzieje w Gazie i co się dzieje w Ukrainie - przywódcy, ludzie wpływowi i społeczeństwa wygodnie żyjący mają to ... gdzieś! Przykre! Ale czy my dziś jakoś telepatycznie nie umówiłyśmy się poruszyć tragedii dziejącej się na Bliskim Wschodzie? @MigrenaMasz rację, pisaliśmy swoje odpowiedzi jednocześnie. Jeżeli poznaję się jednostkową historię, to w człowieku budzi się współczucie, chęć niesienia pomocy - takie ludzkie odruchy. Jeżeli słyszymy liczby zabitych to ... "już (jak powiedział największy zbrodniarz) statystyka."  @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję!
    • @Berenika97 tam są same przypadki !!!!! Tylko bezbronni ludzie giną tysiącami. A świat ? Co robi świat ? A nic !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...