Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak dotąd ekscentryczna egocentryczka...
z cegieł nadziei,tkliwości i zrozumienia,
stawiam wolno głębokie fundamenty nawego ja...

Chcę zapomnieć o dniach,
kiedy to zbyt lekko ubrana,
jak na chłód wiejący z wnętrza,
pod pustym niebem nicości,
w ciemnej bramie zapomnienia,
stałam sama...

w oczekiwaniu na świt...

Opublikowano

Dee Dee,
pierwsza zwroteczka mi się nie podoba,
podobno jesetem klimateryjny, a w tym kawałku nie ma tego mego klimatu...
ale kolejna część nawet miła
te przecinki i kropeczki mi się nie podobają, to pewnie dlatego, że sam ich niemal nie używam
te niebo nicości takie troszkę oklepane,
ale to chyba każdy poeta kiedyś nicość użył, albo o tym myślał...
a że słów na wiatr nie rzucam podobno,
to zapraszam do pośmiania się ze mnie:

---

Magia K.

Otwórz ustami moje oczy
Bym widział w bezksiężycowej nocy
Bym poznał Twe marzenia
Myśli i wspomnienia
Och! Żebyś tylko chciała
I dość cierpliwości miała
Bo ja jestem zabłąkany
Nikomu z ludzi nieznany
I tylko w nicość duchem
W wielką pustkę odchodzę czasem
Tam jest jak w niebie
Lecz cóż z tego
Gdy nie ma tam Ciebie
---
ludzie, to jest cześcią komentarza, więc nie podlega krytyce wink.gif
to jedno z pierwszych dzieł mojego życia,
proszę zwrócić uwagę na moje "toporne rymy"...

dobra, schodzę z tematu i powoli zaczynam się rozpisywać,
ale to było tylko apropos tej nicości, że jakieś konkretne przykłady dać,
bo i na tym forum kilka (naście) razy spotkałem nicość, a gdzie to już nie pamiętam

więc co najważniejsze z tej wypowiedzi?
zrobię więc małe streszczenie:
przecietny wiersz, aczkolwiek miły
a nicość niech sama odleci z nicość wink.gif

Dee Dee, jak przejawiam jakieś oznaki nienoramlności to bardzo dobrze wink.gif
ale jeśli coś razi w moim sposobie przekazu tego co piszę, to powiedz mi...

No to jeszcze jak się rozpisuję to powiem, że... albo lepiej nie... teraz piszę co mi się przez umysł przewija... - więc po co to piszę?
jak bym nie napisałem tego co piszę, to nikt by nie wiedział, że coś mi się przez umysł przewija, hehe smile.gif
widocznie potrzebny mi psycholog, bo już od rzeczy gadam tongue.gif
jak mi odbije to pamiętajcie, że to wina poezji, przedtem byłem unormowany wink.gif

Opublikowano

ohhhhh zapomniałam o przecinkach tzn zapomniałam je usunąć,no ale w obliczu nadejścia siedemnastych urodzin zaczynam myśleć o spokojnej starości a nie o tym,co robię wink.gif

dzięki za nieco splątany,aczkolwiek sympatyczny i ważny dla mnie komentarz smile.gif

Opublikowano

Dee Dee, to witam w klubie samotnej starości wink.gif
zresztą ja mam 6 zmysł, czasem czuję coś z przyszłości,
bo mimo, że forma (chociaż ja się na tym tak ogólnie nie znam, żadnej szkoły w tym kierunku poza liceum nie skończyłem, teraz jestem studentem, gdzie polski = ufo;) czasem mi się nie podoba, to coś tam w tych wierszach kiełkuje

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zachód… świetlisty, promieniujący, Szum wody, cichy oddech wszechświata, Pył kamienny spod fal chwytający, Na horyzoncie drewniana chata.   Tuż ona… igła w stogu siana, Obok mnie, z uśmiechem wrażliwym, Siedzi ta, ciemnooka oddana, Cząstka Boska, w eterze żywym.   Blond, kaskadowo opadający, Na zgrabne, niczym anielskie plecy, Wzrok drżący i uspokajający, Przeszywający głębię, kobiecy.   Spinelowe, rozchylone usta, Delikatne, jak chmurka na niebie, Trafiają w kapryszące gusta, Ucałują czule w potrzebie.   Wtulony czuję zapach lotosu, Ciepło jej włosów, okala szyję, Wymieszany z nutą kokosu, Doznaję uniesienia, że żyję.   Patrzy na mnie, przeszywa mi duszę, Wchodzi w ocean niespokojny, Zagłębia się w nim, widzi, że fruszę, Fale wirują, wolne od wojny.   Cichy szept, „O czym myślisz kochany?” „O świecie, planecie bólu i łez. Dobra, miłości, szczęścia zabrany.” „Ciii…” Kładzie mi palec na usta, „Leż…”   Siada okrakiem, patrzy z góry, Dłonią otula serce wrażliwe, „Rozumiem cię, zburzymy te mury, Zerwiemy razem węzy kłamliwe.”   Malachitowe drzewa hulają, Obejmuję rękoma jej talię, Wargi ust się do siebie zbliżają, Ptaki nam ćwierkają, chwalili je.   Widzę łzę z innego wymiaru, W ciemnym zwierciadle do otchłani, „Jesteś znakiem prawdziwego daru, Nieprawdopodobnymi siłami.   Prawdziwą ostoją w chaosie, Wzorcem bytu z Krainy Światła, Cóż bym uczynił sam w mym losie?” Grymas radości, uśmiech mój skradła.   Otula dłońmi twarz pieszczotliwie, Gest miłości na policzku składa, „A więc jestem dla ciebie prawdziwie.” Ramiona me powoli rozkłada.   „Aby cię wspierać, kochać, pomagać, Gdyż ty mój drogi masz tu zadanie, Nie można go zupełnie odkładać, Masz wzniecić to duchowe powstanie.”   Rzeka szlocha lekko, słońce zaszło, Świadomość, że to fikcja dobija, Wszystko z hukiem iluzji zbladło, To niczym sen, myśl o tym zabija.   Gdzie znaleść taką kobiecą duszę? Nim znajdę prędzej się sam uduszę, Która mnie pięknie, w pełni zrozumie, Dostrzeże, do swego życia przyjmie.   Pokocha czule, zaakceptuje, To jak myślę i się zachowuje, Czy będzie mi taka dama dana? Szukanie igły w stogu siana…    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Wielebor

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • planujemy  a chwile one mogą decydować  o życiu   spotkałem ją jego  zauroczyłem się... przechodziłem  na czerwonych światłach  nie zdążyłem ...   chwile one mogą decydować  o życiu    a ja  ja tracę ich tak wiele... bezpowrotnie    5.2025 andrew    
    • @Groschek dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...