Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Buta buta


Rekomendowane odpowiedzi

Było czółenko damskie, dość zgrabne

wąskie, wysmukłe i wręcz powabne

pech się pojawił, bo właścicielka

światowej sławy super modelka...

 

To, co się stało opowiem w skrócie,

stawia czółenko przy męskim bucie

nie przeczuwając nieszczęścia skutku

mówiąc czółenka mi pilnuj butku.

 

Pełna nadziei i w dobrej wierze

w innych bucikach jest na spacerze

i nie przeczuwa, bo i dlaczego

że stać się może coś okropnego.

 

Tutaj tymczasem dramat się toczy

bo ze zdumienia czółenko oczy

przeciera, własnym oczom nie wierzy

bo to nie bucik, lecz but się jeży.

 

Patrzy a z buta wychodzi buta

i arogancja i kawał chama

szybko uciekła na inną półkę

tam jest szczęśliwa, chociaż jest sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przysłuchiwały się mknącej chwilce

szare znoszone gumofilce

i smutne oczy miały chłopaki

czółenko bucik nie ich klasy

 

w fajrant rzucone w ciemnym kącie

w smrodzie onucy pranej w piątek

w weekend ta nóżka zgrabna i cienka

wzuwała czule swe czółenka

 

na co dzień za to pani magister

zwykła zostawiać siły wszystkie

muszę wam zdradzić i nie da rady

że budowała autostrady

 

i gumofilce zerkały smutno

bo myśl na koniec rzekły krótką

swe miejsce w życiu znasz i je znosisz

a wyżej nerek nie podskoczysz

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K

Ten ów macho lub inaczej

według ciebie ten ów dżolo

po spacerze brzegiem plaży

na sopockie wdepnął molo

 

zdjął kowbojki i od razu

lud rozpierzchnął się na boki

bo gdy ujrzał bose nogi

przez lud przeszedł pomruk trwogi.

 

Całe stopy upaprane

czymś, co łajno przypomina

facet chciał zabłysnąć szpanem

lecz przeliczył się chłopina

 

choć na szyi dyndał łańcuch

pozłacany a nie złoty

to nie przyćmił swoim blaskiem

ciała od stóp po klejnoty.

 

Serdecznie pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Doczekały poniedziałku

gumofilce w kąt rzucone

bo to one teraz będą

prezentować się z fasonem

 

a że nadal zabłocone

dla nich żadna to nowina

dla nich liczy się ta chwila

gdy wspomniana tu dziewczyna

 

włoży do nich swoje nóżki

nóżki gładsze niż aksamit

gdyby mogły gumofilce

eksplodować jak dynamit

 

to z radości i ze szczęścia

tak by pewnie świętowały

a zrzucone w kąt czółenka

w łzach z zazdrości zzieleniały.

 

Taka to już kolej losu

sytuacje się zmieniają

z rana jeszcze cię hołubią

a wieczorem opluwają.

 

Serdecznie pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec @Jacek_Suchowicz @Franek K Panowie, zrobiliście mi wieczór - dziękuję - kocham Was normalnie.

 

Czółenko w kąt się schowało

gumofilc z za rogu łypie

bucik tuptając nieśmiało 

zawiązał się był i chlipie.

 

I nastrój zrobił się ciężki

trep coś pod nosem wybąkał:

czemuż my nie tak otwarci

jak klapek czy też japonka.

 

Ja - trep - to sobie poradzę,

lecz Wy dusicie się w smrodzie

pójdźmy depresję swą leczyć

wespół - w Daichmanna ogrodzie.  ;))

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bogdan Brzozka

Na to się odezwał laczek

maminsynek znany płaczek

o mnie też, choć ze dwa słowa

w dzień mnie depczą potem chowa

 

na noc pani mnie pod łóżko

mówiąc stój do rana służko

pani leże swoje mości

a ja stoję sam w ciemności         

 

chyba pewnie stąd wyjadę

tam gdzie dadzą mi posadę

dużo lepszą od bamboszy

i tam będę się panoszył.

 

Serdecznie pozdrawiam:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec ;)))  Czyżbyś chciał powiedzieć, Heniu,

                                           że pantofla chcą z Cię zrobić?

                                           idź się pomódl - tam w Licheniu

                                           wiedzą jak Cię wyswobodzić.

 

                                           Dadzą Ci do kawy bromu, 

                                           i powiedzą: wrzuć na taczkę

                                           balast, co Ci dają w domu

                                           mówiąc krótko - nie bądź laczkiem.  ;)))

 

                                           Pozdrawiam serdelecznie!

 

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bogdan Brzozka

Jeśli obu wie co robić

ale nadal stoją w blokach

to ich żółw a także ślimak

wnet przegoni i podskokach

 

uda się tam gdzie potrzeba

gdzie przyjmują wynalazki

a gdy mu nadadzą pakiet

to do marszałkowej laski

 

złoży swoją propozycję

zacytuję pierwsze słowa

że nie później jak za miesiąc

ma ustawa być gotowa

 

które buty mogą mówić,

które z boku cicho siedzieć

także czekam na ustawę

bo ja także chcę to wiedzieć.

 

Serdecznie pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak niech spraw buc ich ;)

ustawą nie reguluje

dopiero namieszać może

powiem Ci; przez skórę czuję

 

że ciżemka, klapek, botek

słupek, szpilka, na koturnie

przegra - kiedy na nie glany,

oficerki wyślą durne.

 

I dołączą te podkute -

szpilki krzykną - chodźcie z nami!

i zakończą sprawę butne - 

zomowskie - z opinaczami.

 

Pozdrawiam sobotnio. :)

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bogdan Brzozka

A kalosze? Wszak to one

z sędziowaniem kontakt mają

sam słyszałem na stadionie

sędzia kalosz - tak wołają.

 

Odezwały się wodery

gdy o lanie wody chodzi

my jesteśmy najważniejsze

w wędkowaniu i w powodzi.

 

Gdy wodery zakończyły

to się korki odezwały

i się noszą niczym pawie,

że piłkarzy pokopały.

 

Z tego można wysnuć wniosek

że z butami nie tak łatwo

czy klejone na butapren

czy zszywane mocną dratwą.

 

Pozdrawiam serdecznie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Henryk_Jakowiec

A znów trampki, tenisówki

(za moich czasów ,,Juniorki")

Dziś ,,Adasie", ,,Najki"- nówki 

(kiedyś na nie szyto worki).

 

Gdy do szkoły w zabłoconych

butach wlazłeś na dopiero

wyfroterowany parkiet

od woźnej dostałeś ścierą.

 

Bo obuwie na sportowe

zmienić było obowiązkiem

(na wu ef cię nie wpuścili

jeszcze ci puścili wiązkę)

 

Pozdrawiam bardzo.  :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bogdan Brzozka

 

Tak, to są odległe dzieje

w mej młodości wracam czasy

wtedy w Polsce nikt nie słyszał

żeby były adidasy.

 

Przypominam sobie także

buty zwały się traktory

i zdawały swój egzamin

nawet, kiedy mróz był spory.

 

Zaś szlagierem mej młodości

były buty "Bitelsówy"

kosztowały nie tak mało

zawsze ponad cztery stówy.

 

Szyk się nimi zadawało

wśród kolegów, koleżanek,

które na nie spoglądały

tak ukradkiem zza firanek.

 

Serdecznie pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gorszące skandale celebrytów, Sączące się z ekranów telewizorów, Są niczym krople wężowego jadu, Cieknącego z węży jadowych zębów,   Spływającego cieniutkimi stróżkami, Uknutych misternie medialnych manipulacji, Niczym z nabrzmiałych gadzich gruczołów jadowych, Podrażnionych ostrzem medialnych prowokacji,   Spływającego wzdłuż ostrza sztyletu, Zakłamanej propagandy dwulicowych mediów, Do wypełnionego skrzącym miodem złoconego pucharu, Wielopokoleniowej tożsamości dumnych Polaków,   Byśmy do ust rozumowego poznania go przytykając, Prócz miodu pradziejów przepełnionego deprawacji trucizną, Medialnym obrazem rzeczywistości się zachłystując, Zaprzedali naszą mentalność współczesności trendom…   Bowiem jak niegdyś okrutny król Popiel, Stryjów swych wytruł przebiegle, By skupić w swym ręku władzy pełnię, Nad dumnych Polan lechickim plemieniem,   Posługując się najprzedniejszego miodu pucharem, Zaprawionego skrycie wężowym jadem, Ofiarowanego z czcią fałszywą w stryjów swych ręce, By los swój przypieczętowali wzniesionym ufnie toastem,   By na dębową prastarego grodu podłogę, Padli trupem jak rażeni piorunem, Gdy jad wężowy wniknął w ludzki krwiobieg, Odbierając trwale wszelkie funkcje życiowe,   By w przedśmiertnych konwulsjach się miotając, Zdążyli przekląć swą prostoduszną naiwność, Ku duchom swych przodków powoli odpływając, Porzucając skłębione myśli w umysłach zmąconych trucizną,   Tak dziś naszą polską dumę, Usiłują zatruć media fałszywe, Swym zakłamanym medialnym przekazem, Zafałszowanym misternie rzeczywistości obrazem,   Krzyczącym do nas z wielkomiejskich telebimów, Sączącym się w nasze głowy z plazmowych telewizorów, Odzianym niekiedy w słowa pseudo-autorytetów, Ubranym czasem w rzewne zwierzenia celebrytów,   Swymi krzykliwymi nagłówkami licznych brukowców, Rozrzucanych wiatrem obojętności naszych czasów, Walających się pośród samochodowych spalin smrodu, Bijących po oczach z ulicznych chodników,   Mnogością wykluczających się wzajemnie przekazów, Płynących ściekiem z radiowych odbiorników, Docierających niekiedy do naszych uszu, Pośród dnia codziennego natłoku obowiązków…   To mściwy duch króla Popiela, Widząc dziś dumne i prawe dzieci Piasta, Na pomyślność naszą przebiegle czyha, Zaklęty w wrogich Polsce ośrodków nikczemnych celach,   Zwabione brzękiem mamony, Medialnych pseudo-autorytetów zastępy, Mącące w głowach milionom ludzi, Omamił duch Popiela mocą zaklęć czarnoksięskich...   Duch przebiegłego króla Popiela, Błąka się nocami po knowań bezdrożach, Kalkulowanych przemyślnie celem Polski osłabienia, Perfidnemu rozwojowi kraju znaczącego zaszkodzenia,   W rozplanowywaniu zakulisowych działań, Ukrytych przed osądem społeczeństwa, Niewidzialnych swych dłoni palce maczał, Prawego Piasta, duch mściwego rywala…   Duch przebiegłego króla Popiela, By polskiej młodzieży mącić w głowach, Zaszył się mrocznych Internetu zakamarkach, Samoreplikując się w szkodliwych duchowo stronach,   Tak podobne niegdysiejszym zmorom nocnym Szkodliwe duchowo dla młodzieży treści, Czyhające na ciekawych świata w sieci, Duch Popiela niczym niewidzialne chwasty rozplenił…   Duch przebiegłego króla Popiela, Choć upłynęły już setki lat, W zaświatach nie ustaje w rozlicznych trudach, Dziedzictwu Piasta trwałego zaszkodzenia,   Przeto każdej jednej podłości, Zza swego popielnicowego grobu gotów się dopuścić, Byle tylko dziedzictwo Piasta zniszczyć, Rozwojowi Polski trwale zaszkodzić…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A my rzuceni w wir spraw codziennych, Od świtu do nocy niekiedy zabiegani, Nie znajdujemy często ni chwili, By głowę do snu zmęczeni ułożyć,   Kiedy zmrużymy już oczy, By sen o zapomnianych pradziejach wyśnić, Potęgą sennej wyobraźni zrywając nocy zasłony, Kryjące tak wiele przedziwnych tajemnic,   Gdy w sen odpływamy mrokiem otuleni, Dni codziennych gasnące obrazy, Przyoblekając się w szaty obrazów sennych, Szepcą do naszej podświadomości…   To z zamierzchłych pradziejów cichy szept Piasta, Zapomnianą dumę w naszych sercach roznieca, By duma nasza tarczą nam była, Przed knowaniami zepsutego i zdeprawowanego świata,   Byśmy z przeszłości naszej tak bardzo dumni, W historii plemion lechickich wciąż zaczytani, Zepsutego świata nęcące pokusy, Siłą ducha potrafili odtrącić…   Gdy rosnące z dnia na dzień podatki, Spędzają sen z powiek każdej kolejnej nocy, A dni kolejnych problemów setki, Nie dozwalają spokojnie oka zmrużyć,   Niekiedy choć księżyca blask srebrzysty, Dotykając strun naszej wrażliwości, Szepce nam niesłyszalne słowa pociechy, By skołatane nerwy ukoić,   Lecz skrywa on w sobie szczególną tajemnicę, Nie zdradzając czymże tak naprawdę jest, Której ja to prostej poezji językiem, Nieśmiało niewielkiego rąbka uchylę…   To szept starego oracza Piasta, Towarzyszy nam przez kolejne pokolenia, Choć dziś straszna hedonizmu klątwa, Współczesne nam społeczeństwo tak bardzo dotknęła,   Niekiedy otulony w  blask księżyca, Niekiedy przyodziany w promyk słońca, Zawsze tajemniczą pociechę skrywa, By dotknąć nią czule naszego serca...   Gdy globalnej polityki zawiłe meandry, Niczym rozbitego silnika uszkodzone zębatki, Wielkich mocarstw sprzecznymi interesami, Zachodząc na siebie powodują wojny,   Gdy niegdysiejsze warowne grody, Zastąpiły podziemne przeciwatomowe bunkry, Tak dziś jak i przed wiekami, Wzniesione by możnych tego świata chronić,   A poczciwy staruszek Świat, Pogrążony dziś w tak licznych konfliktach, Zapomniał biedak o zamierzchłych pradziejach I toczonych niegdyś w nich krwawych wojnach…   Z zamierzchłych pradziejów cichy szept Piasta, Niosący się przez metropolie i małe miasteczka, W cieniu trudów codziennego życia, Nie dozwala nam w zniechęcenie popaść,   Byśmy na bezdrożach wielkiego świata, Jak i w naszych małych Ojczyznach, Znali prawdę zapisaną na historii kartach, Iż w tradycjach narodu niegasnąca tkwi siła…   Choć zawirowania na scenie politycznej, O przyszłość Ojczyzny rodzą obawę, Czy poszczególne polityczne frakcje, Właściwym nadrzędnym kierują się celem…   I choć głosy wrzucane do urny wyborczej, Plemiennych wieców mają dziś siłę, Które to niegdyś w całej Słowiańszczyźnie, Zwoływano świętego ognia roznieceniem,   Otwartym dziś należy pozostawić pytanie, Czy wszystkie bez wyjątku partie polityczne, Ojczyzny dobro mają na uwadze, Obsadzając tak chętnie posłami ławy sejmowe...   Lecz z dalekiej przeszłości cichy szept Piasta, Grając na wrażliwości naszej strunach, Umiłowanie Wolności w naszych sercach roznieca, Odmalowując w duszach zamierzchłych pradziejów obraz,   Byśmy jak niegdyś przodkowie nasi, W zasnutych mgłą niepamięci pradziejach zamierzchłych, Gdy już nadejdzie godzina próby, Wyborów umieli dokonać właściwych...  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violettaGładka w swoim skomplikowaniu i zapewne wierna jest M. :-)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Bożena De-TreNiech zgadnę: Jan Matejko to zapewne ten wspomniany mistrz (proszę o sprostowanie, gdy się mylę), a co do opuszczonych pałaców w Polsce to jest ich chyba kilkanaście (Google search). Wiersz przyciąga nostalgią za przeszłością, a prosta technika Wielkiego Mistrza jest istotnie ludzka ale i natchniona. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @kwintesencja  Z wszechświatem (bogiem) można powalczyć lecz przeważnie będąc w przegranej pozycji. Księga: Fragment: Rdz, 32, 25-33 Walka Jakuba z aniołem 25 Gdy zaś Jakub pozostał sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, 26 a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. 27 A wreszcie rzekł: «Puść mnie, bo już wschodzi zorza!» Walka Jakuba z Bogiem (opoka.org.pl) - tutaj można przeczytać interesujący artykuł na ten temat. Właśnie takie skojarzenia mam, gdy Burdę czytam. Pozdrawiam.   ___________________________________________
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @LeszczymNigdy niewiadomo co świat trzyma za pazuchą, zapewne sporo niespodzianek, inaczej było by nudno. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...