oniryczny wieczór na moście

[Joachim Burbank]

tam gdzie zagęszczają się cienie
rozciąga się leniwie
most obity pomarańczową złuszczoną farbą
deski trzeszczą pod naciskiem stóp
twoje pojemne oczy mienią się błękitem
szemrzący strumień podśpiewuje cicho
 

nierealna sceneria
zwiewna i eteryczna

 

po piaskowych włosach
spływają odpryski światła

oglądamy gonitwy po wrzosowisku
spacer po pustej brukowanej uliczce
i wielkie drzewo na wzgórzu

stoimy naprzeciw siebie
w cynowe kieliszki nalewasz 
miłosny napój 
wyciągam rękę
i próbuję chwycić 
ale nie mogę dosięgnąć

po chwili cały krajobraz rozsypuje się
i odfruwa jak chmara motyli

to wszystko co mam 
tych kilka chwil z tobą
mocno je trzymam
w zaciśniętej pamięci
by nie umknęły 
nie wyparowały
jak poranna rosa

 

[Joachim Burbank]

@Rajmund Ospały dziękuję!

[Joachim Burbank]

@opal dziękuję bardzo!

[duszka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opisałeś te chwile słowami, ale mam wrażenie jakby odbyły się bez słów, bo nie były  potrzebne... Pozdrawiam :)

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam - ten most mi sie podoba jest pewny...

                                                                              Pozd.

[Ruth Mallory]

Zainspirowana... :) 

[iwonaroma]

Nasycony i przejmujący obraz...

[Joachim Burbank]

@duszka dziękuję i pozdrawiam:)
 

@Waldemar_Talar_Talar dziękuję!
 

@Ruth Mallory cieszę się:)
 

@iwonaroma miło, że się podoba, dziękuję!
 

@Dag bliskie nie tylko Tobie...pozdrawiam i dziękuję:)
 

@Radosław @Natuskaa @Franek K @MIROSŁAW C. Bardzo dziękuję Wam za serduszka!