Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Ogólnie tak robię. Generalnie poezję.org traktuję jak warsztat. Moim celem jest uzbieranie tekstów pod książkę satyryczną, czwartą moją zresztą. Chciałbym żeby była dobra i odkrywcza i zabawna. Planuję zająć się nią po wakacjach najwcześniej. Moim wyznacznikiem ma być w założeniu śmiech. Mam w planach wybrać najbardziej prześmiewcze teksty. Do tego robię 15 piosenek. I to właściwie tylko tyle. Wbrew może statystykom nie bardzo poważnie traktuję swoją obecność tutaj. Poza na forum literackim nigdy nie była moim największym celem. Ty z kolei zauważyłem lubisz skrytykować. I dobra Twoja krytykuj, znam sugestie Alicji, a robię swoje. Jeszcze raz podkreślę, że moim głównym celem jest książka nr 4. I również, za co mnie ganią, chciałbym żeby to była sprzedażowa książka. 
    • @Naram-sin Dziękuję za czytanie. Proszę wchodzić, po lewej wycie-raczka :) ciekawa perspektywa, dzięki!
    • @Poezja to życie Ten utwór brzmi kontrastowo..   Zbudowany piękny i delikatny obraz, jak ze wspomnienia, w którym można pooddychać beztroską i przebijającym się ciepłem, świeżym powietrzem. --------------------- Postawienie warunku: "A Ty mi miłość obiecaj"   Wypomnienie lub upomnienie się: "Zrywam dla ciebie polne kwiaty A moje serce jest tam gdzie twój kraj"   I lament, żebranie o uczucia: "Więc uczucie mi dzisiaj daj!"   Bardzo mi się podoba.  Przejmująca jest ta głębia. Pozdrowienia.
    • tam gdzie skraplała się rosa na polnych dzwonkach wśród szumu młodych brzóz pokrytych mleczną korą stał mój dom a w nim ty mamo na wyciągnięcia dłoni z burzą czarnych loków konwaliami porósł kobierzec ukrywając odciski stóp gdy grzęzłam w torfowym zagonie nie raz wyciągałam dłonie by chwycić rąbek spódnicy wieczna Magdaleno miotana wewnętrzną sprzecznością stań w prawdzie grzechu zaniechania a ja ci wszystko wybaczę  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie miałam w zamyśle nazywać takiego zachowania żadnym konkretnym słowem. Stawianie diagnozy jest jak doklejanie do kilku symptomów, całej reszty książkowo ujętych cech charakteryzujących nazwany problem.  Być może masz rację i co to zmienia dla osób, które nie są świadome w jakie towarzystwo wpadły, albo co gorsza są nauczone życia z osobami generującymi takie właśnie zachowanie? Co jedno z drugim idzie w parze.   I obie strony są zadowolone, albo inaczej... jedna jest zadowolona, a druga utrwalona w niezadowoleniu. Nic się nie zmienia. Dlatego przyszła mi do głowy ta "rosa"... cokolwiek.   Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...