Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odświeżanie


Rekomendowane odpowiedzi

@duszka  - super  - tak trzymaj Duszko  - a będziemy

                        na pewno czytali z usmiechem.

                                                             Słonecznego popołudnia ci życzę.

                                                                                              

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko wytwarzać się  w trawie. To jest odpowiedź słonecznej pogody w głębi, na świat. 

 

Drobna uwaga z mojej strony. Czytam sobie bez frazy "co sił". Otwierający wers " spuścić myśli że smyczy" już mi buduje taki obraz. 

 

Pozdrawaim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję Ci za ten uśmiech i to słońce, Waldemarze i odzajemniam!

.

 

Bardzo mi miło :) Pozdrawiam

 

Tak, wtedy nasze myśli mogą łączyć się z myślami innych.., a ten spokój, ta wolność mysli i od myśli mogą być czymś cennym... Ciekawa refleksja - dziękuję :) Pozdrawiam.

 

 

Piekna odpowiedź, ciesze się, że ją poczułeś :) A nad Twoją uwaga się zastanowię, bo to miejsce tez we mnie budziło niepokój, tylko nie wyczułam jeszcze przyczyny, wiec może masz rację :) Dziekuję Ci i pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Radosław Skorzystałam z Twojej sugestii  - zamieniłam "co sił" na "płyną", którego mi brakowało. Teraz jest rzeczywiście lepiej :) Dziękuję i dobrej nocy :)

.

@Jacek_K a to miłe :) Dziękuję i dobrej nocy :)

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczytałam, że była korekta, więc podejrzałam początkową wersję, która trochę bardziej mi,

niż ta obecna, gdzie jest zbyt wyliczankowo, jak dla mnie.  Wybacz Duszko, że znowu

mieszam u Ciebie... ale dajesz 'coś', że potem korci mnie.  Tak sobie czytam wersy... 

Przeniosłam "się" za czasownik wytarzają, wg mnie, tak jest poprawniej.

Pozdrawiam.

 

wyjść pod niebo

spuścić myśli ze smyczy

niech lecą

 

biegną co sił

pełzną

gdzie chcą

 

pogrzebią wytarzają się

zakochają w życiu

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Trafiłaś, Nato, w punkt, który mnie też zaniepokoił po dokonanie poprawce - że powtstaje wrażenie "wyliczanki"... Zastanawiłam się też nad zmianą formy i Twój przykład podoba mi się :) Narazie jednak korzystając z twoich sugestii wprowadzę tylko jedną małą zmianę, a nad resztą się zastanowię. Bardzo Ci dziękuję za tyle życzliwej uwagi! Pozdrawiam :)

 

 

Cieszę się, ze ten fragment, dla mnie najważniejszy, tak do Ciebie przemówił! Dziekuję Ci i serdecznie pozdrawiam :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Duch7millenium właściwie daleko nie odbiegłes od prawdy, czasem jest pusto w kredensie i jeszcze taka pogoda na nieszczęście. Czemu bierzesz wszystko tak dosłownie, przecież te matki to przykład prostoty uczuć zgodnych z naturą, że nie wspomniałam o ojcach? Tu sprawa nieco bardziej skomplikowana, bo faktycznie niekiedy jest tak, że rola ich sprowadza się li tylko do aktu zapłodnienia, ale to także jest zgodne z naturą, bo wielu samców w przyrodzie tak postępuje, wielu mężczyzn chciałoby tak postępować, ale normy społeczne im na to nie pozwalają. Oczywiście wielu i to zdecydowana większość, chyba, uczestniczy i chce uczestniczyć w opiece nad potomstwem. Zgoda są też wyrodne matki, ale to przecież nie o tym. Chciałam powiedzieć, że im bliżej natury jesteśmy, tym bardziej jesteśmy prości i nie zepsuci , cywilizacja nas wynaturza , stajemy się zagubieni , nie wiemy w co mamy i komu uwierzyć. Tu kłania się też religia, niektórzy w niej szukają drogi. Gdybyśmy się nie starzeli i nie umierali ta kwestia też by wyglądała inaczej. No ale jest jak jest , a biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że Ziemia to drobinka pędząca w kosmosie i nasza niewiedzę o nim, no to bardzo wciąż aktualne, to wiem, że nic nie wiem. Ale właśnie tak musimy żyć i wierzyć w nas, bo kogo innego mamy? Kredens 
    • No i da rad: odmiana im doda rad. I on.   Jada jaja - kilo - kurze, bez rukoli Kaja jadaj.   O, nadane; Iwona, Liwa w Wilanowie nadano?   Do Kazimierza gaz/Re im, i za kod.   O, nadzorca - pac - rozdano.    
    • On i pion? Goni Lech Celino twaróg, a góra w toni. Lech, Celino gnoi pion.
    • @Stary_Kredens No teraz to skisłem. W sumie właśnie najbardziej lubię słuchać wróżenia z fusów i życzeniowego myślenia. Ale stricte w temacie - szlachetne matki same budowały domy i same się zapłodniły. Coś czuję, że ten stary kredens jest już pusty.
    • Los rozdzielił nam drogi Tobie wybrał dobrobyt jesteś teraz bogata biegniesz sprintem przez lata drogie ciuchy podróże mówisz, że się nie nudzisz tylko śpiew nocnej ciszy który czasem usłyszysz wciąż powtarza Ci to nie to   los rozdzielił nam drogi mi dał szlak dla samotnych idę wolno przed siebie może gdzieś spotkam Ciebie nie zapomnę co było co się nam wydarzyło te upojne wieczory w hotelowym pokoju pisaliśmy scenariusz że warto   ciągle żyję nadzieją że coś w końcu się zmieni ja nią żyję - a Ty tego nie wiem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...