Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wiersze z Bończy


Rekomendowane odpowiedzi

żyję codziennością
własnego zdania
nie studiuję prawdy
uznawanej za objawioną
nie przyjmuję za pewne
wywodów ekspertów
rozmyślam o tym
co możliwe

bo nawet najdziwniejsze rzeczy
mają swoje argumenty

zmiany przyjmuję stopniowo
potrzebuję czasu
 

Edytowane przez Wojciech Bielun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Myślę, że każda wiedza, z którą się stykamy, również ta uznawana za objawioną, musi się też nam samym objawić, by mogła stać się naszą wiedzą, cząstką nas samych... Wtedy "słowo staje się ciałem" naszym "ciałem". Z przyjemnościa poddałam się refleksji. Dziękuję i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio ciekawą prawdę słyszałam na kanale yt (pod filmikiem wiele polubień). Otóż kiedy dwoje ludzi się pobiera, cała energia ich związku zostaje przekazana instytucji, przed którą zostało zawarte małżeństwo... ?

Ilu ludzi tyle prawd. Trzeba sobie dobrze weryfikować.

 

Pozdrawiam :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kolęda   Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie,  Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Sięgać próbuję w przyszłość odważnie,  Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie.  Tak pusto, głucho wszędzie,  I nie wiem co to będzie.  I czy cokolwiek będzie.  Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller.  Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku.  Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem czeka na mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". I tak w kółko, bez celu, bez końca.  Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...