Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Gdy mnie ktoś zapyta na wiecu pijackim
Ze wszystkich opcji, nawet wariackich
To kim byś chciał być, człowieku?
Prątkiem gruźlicy w dziewiętnastym wieku
Szalałbym wtedy po całym świecie
W każdej by o mnie pisali gazecie
Otwarte każde przede mną byłyby drzwi
Nieważne czy dobrzy by byli za nimi, czy źli
Nie omijałbym zwykłych ludzi jako takich
Choć wolałbym wśród sław przebywać wszelakich
 
Z Chopinem wierzb polskich szumienie
Zawierałbym w mazurków brzmienie
Przy dźwiękach polonezów, w Paryżu tam
Kochalibyśmy się namiętnie z George Sand
Z Mickiewiczem popalałbym opium
Z Towiańskim i spółką zebranymi wokół
A gdyby znudziło nam się ich czcze gadanie
Ścieralibyśmy razem pięty na stepie, w Akermanie
Ze Słowackim po nocach byśmy rozprawiali
Czy tą, czy tamtą bardziej żeśmy kochali
Gdy już doszlibyśmy do porozumienia
Szukalibyśmy do brzasku w absyncie natchnienia
Wymieniać mógłbym ich do rana
I moje wspólne z nimi starania
Ważne jest to że byłbym dla nich pomocą
Wyjściem z marazmu, sprawczą mocą
Nie byłoby odpoczynku od sztuki ni wczasów
Bo dzięki mnie, na siebie mało mieliby czasu
 
Ale przecież by nie lubili, co tam, zgoła cię nienawidzili!
Jeśli chodzi o mnie rany takie szybko się goją
Mawiał Kaligula, pozwólcie im nas nienawidzić,
Póki się nas boją.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Pięknie się czyta ten wiersz. Życzę równie dobrej weny za każdym razem.

 

Ciekawie problem rezygnacji ze swojego Ja przedstawia Donna Tartt ustami prof Morrow'a w pierwszym rozdziale Tajemnej Historii.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...