Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W lodowej komnacie bladymi skrami
światło zmrożone tłucze się miedzy ścianami.
W głowie zamęt wiruje błędnymi myślami,
rozwiewa je, rwie na strzępy, mąci zmysłami.
Ja i nadzieja zostaliśmy tu sami,
sam na sam z upiorami, demonami.
Nikt do drzwi już nie zapuka…
Na nikogo już nie czekamy…
Zamknięci w lodowej komnacie zasypiamy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...