Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • duszka zmienił(a) tytuł na Nie bądźmy
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jednak nieodcięte, zakorzenione w ziemi i karmione słońcem nie przemijaja do końca, bo przekazują swoje życie dalej - podobnie jak my. Dlatego to wezwanie, żeby nie dać się odciąć.., dla mnie - też od zakorzenienia w Bogu. Dziękuję Ci za miłe słowa i pozdrawiam :)

.

@Kot Bardzo mi miło, dziękuję :)

 

.

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Przywłaszczając sobie coś, co jest z natury wolne, często to niszczymy... I możemy chyba też przywłaszczać w ten sposób samych siebie - odcinając nas od korzeni własnego istnienia, też swoje życie. Dla mnie świadomośc tego, ze nie należę do siebie jest uwalniająca, nawet uzdrawiająca. Piękne i inspirujące myśli mi zostawiłaś, dziekuję Ci za nie :) Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak, ale nie przyspieszajmy go. Poza tym możliwe, że nie musi to być "śmierć ostateczna".... Im bardziej zakorzeniam się w Bogu, tym bardziej się na to otwieram.

Dziękuję Ci za refleksję i pozdrawiam. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Fajnie, że rozszerzyłeś swoje wspomnienia z pobytu. Trudno w krótkiej formie o pogłębienie, ale opisane klimaty są twoim subiektywnym, jak zawsze, odczuciem. Pozdrawiam P.S. Popraw błędy / literówki.
    • Poruszasz bardzo ważny temat. Są oczywiście takie opowiadania ale jest ich bardzo mało. Czekamy na baśń Twojej roboty. :-))   Pozdrawiam
    • @Naram-sin Obserwuję sobie to wszystko od pewnego czasu i widzę ciągle jedne i te same, w nieskończoność powtarzające się błędy. Odczuwam więc potrzebę skrytykowania samego krytyka.   Święta kapliczka Sacrum czy nie, mamy tutaj do czynienia z figurą retoryczną, z tak zwanym wzmocnieniem. Wypowiedź jest jak najbardziej prawidłowa. Proszę nie dopuszczać się dezorientacji.   Dwa przytoczone wiersze o łajnie są bardzo ciekawe ale nie wnoszą nic do tematu a sugerują nawet, że komentator mimo wszystko nie zrozumiał przekazu Waldemara.   Kompetentna i konstruktywna krytyka jest warta złota. Musi być ona jednakże sama w sobie dobrze przemyślana i uzasadniona. Nie mogą się w niej znajdować żadne błędy czy jakieś indywidualne a nieobiektywne twierdzenia. Także brylowanie chociaż szeroką, aczkolwiek niepełną wiedzą jest niewskazane. Krytyk ponosi jednak pewną odpowiedzialność w stosunku do autora. Może on wiele zepsuć a nawet zniszczyć, popychając autora w złym kierunku czy go nawet całkowicie zniechęcając do dalszego pisania.   Należałoby się więc sumienniej zabrać do sprawy. Zresztą nad wierszem trzeba się jednak zatrzymać i go dokładniej przeanalizować. Do tego potrzeba niestety i czasu. Takie więc (powiem teraz brzydko) wszędobylskie komentowanie wszystkiego i na każdy temat przypomina raczej pracę na taśmie montażowej a nie prawdziwe rzemiosło. Podsumowując, masz szeroką wiedzę i zainteresowanie, z których można by skorzystać. Nieraz masz w Twoich wypowiedziach rację. Ale pozostaje jednak wielkie ALE... tak i w treści jak i bardzo często w stylu pisania krytyki. Polecam kwestię przemyśleć. Pozdrawiam Marek
    • @Łukasz Jasiński ja też nie mam konta na fc :) żyje mi się lżej ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        gdyby były rycerzyce zachowała by swe życie - święta Joanna Stuletniej Wojny duch niepokorny   może ;-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...