Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

200 i jedna - dwudziestyczwarty: Tsantsa


Pan Ropuch

Rekomendowane odpowiedzi

wrogiem byłeś

wrogo patrzyłeś

zabiłem jak wroga

odciąłem oskórowałem

ugotowałem wypchałem

i przysmaliłem głowę twoją jak pięść

wszystek arutam wszystek energii kosmicznej

napełnił domostwo trzodę i zwierzęta zemsta

nigdy już nie miała prawa mnie dosięgnąć

pomyślałem – nie wszystek umrę…

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...