Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Libera nos, Domine, de morte aeterna *


Arsis

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Źródło:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Idę wolno ― długim korytarzem…― stawiając kroki w obskurnym świetle żarówek…

 

Jak się tutaj

znalazłem?

… nie wiem…

 

...

 

… kreski popękanego tynku…

 

Falujące

płótna

― pajęczyn…

 

 

Czarny prostokąt zamkniętych na końcu drzwi ― z wyżłobionym krzyżem ―

zbliża się ― jak

― równoważna śmierci noc…

 

 

… w przerażającej ciszy ―

rozchodzi się chrzęst

― rozbitego na podłodze szkła…

 

Od moich

kroków?

 

… nie moich?

 

 

Śledzą

mnie

― widma…

 

… kłębią się i snują… ― wychodzą z ciemności… ― giną…

 

 

Kochanie…―

 

… kiedy

i ja

umrę

― nie będzie ― nic?

 

 

… zamykam powieki wilgotnych ócz…

 

 

Idziesz skrajem łąki ―

z przysłoniętą

długimi włosami

― roześmianą twarzą…

 

… taka oczywista… prawie ― dotykalna… ― jakby ― w ostatnim momencie jasności…

 

 

 

Chłodna klamka

ustępuje ciężko

― pod moją dłonią…

 

… skrzypią zawiasy

z pogłosem echa…

 

 

Mam wrażenie, że stoisz obok ― trzymając bukiet uschniętych róż…

 

 

Kochanie…―

 

… kiedy

i ja

umrę…

― nie będzie ― nic?

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-03-11)

 

* Libera nos, Domine, de morte aeterna (łać.) – Wybaw nas, Panie, od wiecznej śmierci

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...