testament

[stara i brzydka]

cokolwiek by się stało
proszę o wybaczenie
o minutę wspomnienia

wiedz,
że jesteś wszystkim
co kiedykolwiek miałam
najlepszego
najpiękniejszego
każdą życia chwilą

chciałabym dać Ci najwięcej
jedynie zeszyt
pełen uczucia naszego
pozostawiam

każdą myśl
każde spojrzenie
dotyk

wszystko co po mnie zostanie
weź proszę
na pożegnanie

wróć do tych kartek...

[Patrycja Rosłoniec]

"chciałabym dać Ci najwięcej
jedynie zeszyt"

Niech autorka przeczyta ten fragment. Cały wiersz w dwóch wersach.

[stara i brzydka]

nie zgadzam się... nie mowa tu o zeszycie:)

[Patrycja Rosłoniec]

ale prawie :)

jutro praca/
dobranoc

[stara i brzydka]

co do pana ktotama - to bardzo oryginalna wersja:)

[kalina kowalska]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie przepraszaj - nie twórz po prostu

[stanislawa zak]

zgadzam się z Kaliną, każdy ma swój punkt widzenia i nie każdy pod wpływem innych się zmienia

[Izabela Sławińska]

co do pana ktotama to jego słowa mogły troche zaboleć autorkę:)

[pan_ktotam]

więc:

1. przecież mowa o podmiocie lirycznym jeśli już kogoś ma boleć - a jeśli ma boleć - to ciekaw jestem co...
2. juz wyrzucam moją wizję tekstu
3. jeszcze raz: to nie propozycja! - to wizja tekstu w moim świecie emocji
4. "zgadzam się z Kaliną, każdy ma swój punkt widzenia i nie każdy pod wpływem innych się zmienia" - Stanisławo - ja nigdy nie próbowałem i nie będę próbował nikogo zmieniać...
5. czy każdy może mieć jeszcze swoje zdanie na tym świecie?
6. przepraszam Autorkę, to ostatni raz...

/ktotam

[Izabela Sławińska]

chodziło mi o to, że mogło ją zaboleć z tego powodu, iż świetnie pan przeobraził wiersz!!! nie potrzebnie ją pan wyrzucił!

[Izabela Sławińska]

znaczy się to wersję wiersza... może autorce sie przyda na przyszłość:)

[pan_ktotam]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ale 2 'komentarze' wyżej mnie przekonały....

bo widzi Pani: ja jestem tylko męską efemerydą, która pojawia się i znika...
czasami tylko przebywam....
tutaj przebywałem - pod wpływem stworzonka literackiego autorki namalowałem takie odbicie tego wiersza w tafli mojej chwili... mojej cząstki postrzegania...



so.....
oh, well

whatever
nevermind...

/ktotam znikający

[Izabela Sławińska]

ja też rzadko ostatnio bywam:) i zapraszam do komentowania moich wierszy:) prosze mi mówić Iza.