Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Cieszę sie, że podoba Ci się "człowiek-fala" :) A widzę ją  jako nieustannie, w rózny sposób  wyginającą się linią prostą (sinusiodę) tak jakby przez to aktywne wyginanie się z niej powstawała. Nie chodziło mi więc tylko o jej wzbieranie. Dziękuję!

.

 

Tak! I nieraz, niestety używamy jej też przeciwko sobie - i to potrafimy... Dziekuję CI za zrozumienie i miłe słowa :) Pozdrawiam

.

 

I ja lubię czytać Ciebie - i w wierszach i komentarzach. :) Dziekuję!

.

 

Ciesze się, że i tak jest dla Ciebie ciekawie, bo tak wolę :) Ten obraz wyginania sie zapoczątkował ten wiersz w mojej wyobraźni. Dziekuję Ci i pozdrawiam!

.

@M.A.R.G.O.T Dziękuję Ci za czytanie i serce :)

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@duszka Hej, 

"to linia nigdy prosta jestem falą" 

Okej!

"się wyginającą" to jest stylistycznie niefortunne, a i znaczeniowo, bo fala wznosi się i opada...dla mnie niepotrzebny wers :)

"jeśli zechcę w górę" jeśli jesteś falą, czy to od ciebie zależy, czy jesteś na górze, czy na dole...?

"płynę" tak!

 

"jeśli nie 

 rozbiję się o skalę"....to jest dla mnie niezrozumiałe...bo co to znaczy, że nie płyniesz, skoro płyniesz....skoro płyniesz to możesz rozbić się o skalę, bo jeśli nie płyniesz....? brak logiki.

"ale wstanę" a skąd ta pewność, albo przekonanie? 

Dla mnie twój wiersz jest niespójny, krótki, ale niespójny...a z powiązaniem z tytułem....no to jest dopiero pytanie! Pozdrawiam :)

Opublikowano

panta rhei, technicznie bez drugiego się widiałobymisię :), w obiorze oczywiście pozytywny pomimo krzywej jaką kreśli fala.

W natłoku informacji podoba mi się taki styl- rzeczowy :)

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wiesz, chyba trafiłaś w dzisiątkę.., bo ja rzeczywiście pisząc szukam uporządkowania i jasności w tym moim "ludzkim bałaganie"... Dzisiaj terapeuta powiedział mi, że pisanie wierszy mnie uzdrawia - oj, jak się ucieszyłam! Też z Twojego komentarza. Dziękuję i pozdrawiam :)

 

Tak, bez drugiego też byłby przekaz, ale wtedy bez wątku mojego świadomego dążenia w górę ku Bogu, które ostatnio we mnie odżyło... A to "wstanie" na końcu to może nawet z-martwych- wstanie.., sama nie jestem pewna. No, teraz to się otworzyłam, ale dobrze mi to robi :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A jednak trochę poprawiłam, korzystając z Twoich uwag, ale tak, jak chciałam. :) Myślę, że teraz jest "logiczniej". Aż mi lżej. W każdym razie nie jestem w tym wierszu falą na morzu, ale wiginajaca się linią (sinusoidą), która falując może jednocześnie wznosić się w górę lub w dół. Dziękuję więc i pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
    • On, ona, ono... A - no, no!    
    • Tag, a... - i na podwórko krów, do pani, agat.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...