Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@WarszawiAnka  nie mam prawa ani komplementować ani krytykować. Dziękuję Ci zwijam kredki obrażony o nic i nic mnie nie obchodzi. Jeżeli mogę coś mogę szczerze napisać bez gierek i kpin to że ja osobiście lubię Szczerość i mógłbym wejść w (bezsensowną) polemikę i nic nie rozumiem ponieważ nie zapytam, a stwierdzę że jestem tak zwanym zwisem męskim, krawatem czy też prostym garniturem, który ma pasować do tego pięknie ubranego w suknię słów wiecznie nierozumianego Kobiecego Ego. Tonie nie jest osobiste Anno coś tam piszę bez sensu składu i ładu i pięknie się uśmiechnę na zdjęciu bo wszystko ma być pięknie ładnie i "po mojej myśli" tylko to jednak się coś myśli poza swoją tym tanimi chwytami i sprzedawaniem nie wiem czego, nie wiem po co i dlaczego jakoś tylko upewniłaś mnie że absolutnie nie ma żadnej wojny Kobieco-Męskiej czy też dziecinnej manipulacji,  bo nie myślę w "odpowiednim i dostosowanym do moich potrzeb formacie"....

Usuwam mój chuja warty profil i dziękuję za ponad rok wytrzymywania z moim "polemizowaniem".

 

Błagam nie pulsujcie mojego chuj wie czego i nie rozumienia właściwie niczego i nie pulsowania praktycznie nikogo a raczej 95% tekstów bo nie macie prawa stwierdzić czy zakładać że mam drugie konto jestem ufnym i kurwa debilnym gówno wartym śmieciem i nie szanuję poezji i prozy i pewnie się loguję z tego samego laptopa pod tym samym nickiem i nie czytam niko i niczego a przede wszystkim mam nie mam żadnych pytań i używając hipotetycznego drugiego konta nie plusuję i nie pytań bo to by było po prostu nie etyczne i niemoralne ale można założyć dzjecinnie i praktycznie z dużą dozą prawdopodobieństwa że mi KURWA STRASZNIE ZALEŻALO! ale to może być hjedynie w sferze fantazji i chorych relacji typu kółka wzajemnej adoracji tej prawdziwej i niezaprzeczalnie opluskiwanie "lubię to" w postaci serca czy co tam poezji gdzie wtedy reszta jest gówno warta bo nie czyta i nie jest warta bycia czytanym tylko po chuja polemizować nad tym?

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@w kropki bordo nie zgodzę się, że to wiersz o niczym. Jest o odczuwaniu przyrody, o radości, sile, odprężeniu jakie daje kontakt z nią. Drzewa i inne żywe części przyrody to ciche, bardzo pozytywne istoty, zarażają tym, człowiek obcując z nimi staje się lepszy. Pomagają się wyciszyć. Przypominają nam kim jesteśmy i skąd pochodzimy. Anka bardzo ładnie opowiada o tym. :)

Opublikowano

@a...a : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję, cieszę się, że się podobało. :)

Jest w tym wierszu ukryty smutek, bo chociaż Peelka wydaje się beztroska, to chwila, której doświadcza jest rodzajem ucieczki i niedługo się skończy.

 

Pozdrawiam

 

 

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...