Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piosenka biesiadna


Rekomendowane odpowiedzi

W dyskordzie zawsze jest zgoda.
Na szukanie postronka.
W koronie z kolców róż - przemierzam kwitnącą łąkę.


Znowu wylała rzeka.
Fekaliów, miłości i spalin.

Na mnie - musi zaczekać.
Wylałam swój kubeł pomyj.
Nie chcę do tego wracać.


Szanujmy naczynia krwionośne i  puste miejsca przy stole
Bo nadal jest tam miłość ...

Ponad gigantyzm idei.
Choć mniejsza niż odlew serca na półce z jakiejś 'ikei'


Wypuszczam się z własnych objęć
Robię to, przyznam, siłą
W tle słyszę znany utwór ''Mówią, że to nie jest miłość''

 

Mam słabość do brązowych oczu
I resztek nutelli w kuchni
I opuszczonych ogrodów
... Jesteśmy tacy okrutni!


Włóczymy się po lasach, macając  paprocie, rukole
Kiedyś nas NIGDZIE nie będzie!!!

Słyszałeś o TAKIM stole ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...