Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wyszedł na ulice

mówiąc jam Bóg

inni to  słysząc

wyśmieli go

 

wrócił do domu

usiadł i głośno

pomyślał no tak

nie dziwię się

 

przecież nigdy na 

własne oczy  Boga 

nie widzieli  a jak

już to we śnie

 

chwilę potem

spojrzał na krzyż

wiszący na ścianie

zobaczył w nim dal

 

do której rzekł

tak moja droga

jeszcze nie jeden

ujrzysz grzech

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

Jeżeli facet jest z charakterem

sam sobie bogiem, okrętem, sterem.

Nikt go nie zepchnie ze słusznej drogi

nie za wysokie dla niego progi.

 

Załatwi wszystko, bo miewa chody

nawet, gdy trzeba słońca zachody

on zna się z każdym, z każdym i wszędzie

w każdym powiecie, w każdym urzędzie.

 

On z filmu wcielił przykład na życie

że można sobie żyć w dobrobycie

a tytuł filmu jest wszystkim znany

film nie ma mocnych często puszczany.

 

pozdrawiam

;)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @MIROSŁAW C.Czy tam raczej powinno być: wszyscy święci?      Jeśli to nie chochlik to lepiej brzmi:   w paradzie aureoli wszystko świeci    Pozdrawiam serdecznie Mirosławie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Płyniemy statkiem; morze i morze.   Przyśnił mi się ląd, dobry, słoneczny.   Po dwóch kwadransach patrzę daleko widzę gęstą mgłę.   Na mych powiekach są senne resztki; majaki, złuda.      
    • @beta_b ... @Rafael Marius ... @Łukasz Jasiński ... miło mi, dziękuję Wam.     @Stracony ... ja także mam taką nadzieję... niech w końcu.. człek.. zacznie myśleć, czas nagli. Wiem, jednostka niewiele może, ale masy... póki co, czyńmy swoje małe.. 'czynki'.. :) Dziękuję Ci bardzo za trafny komentarz.   Pozdrawiam Was.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Owszem Jacku.. mamy to, co powybieraliśmy... jednym słowem, widziały gały, co 'brały'... choć czasami mam wrażenie, że być może i wciskają nam niektórych 'na siłę'.... Dzięki za wejście..:) Pozdrawiam i Ciebie.
    • ach żeby tak wszystko w życiu dało się wyregulować...
    • Czarny łobuzie o kozackiej duszy, Twoje uczucia nikogo nie obchodzą. Może chciałbyś być z nią najszczęśliwszy? — Chamie! Prędzej na pal cię naniosą.   Choćby ciebie pierś bolała od żalu, Tak jak Rzędziana po ciosie obuchem, Nie pozbędziesz się tego stanu, Bo cudze usta Kniaziównie dodadzą otuchę.   Przecież wiesz, że miłością cię nie obdarzy; Ogniem, mieczem i krwią tego nie zmienisz. Choćbyś tysiąc razy spalił Rozłogi, To jej serce do innego już należy.   Rzucanie rękawicy przed Małego Rycerza Nic ci nie przyniesie prócz bólu. Porażka tylko na chwilę cię zmroczy, A dobra ręka Rzędziana nie uleczy żalu.   Nie dla ciebie, chamie, panna — ona dla Skrzetuskiego. Teraz zabiją ci wiedźmę strzałem z samopału, Tam, gdzie Helenę ukryłeś przed światem. Zostało ci tylko powstrzymać się od płaczu.   I w przypływie szaleństwa rzuć się na chorągiew Księcia, który nie zna słowa "litość", To może zginiesz tam, znając tylko gniew, Bo nie chciał tobie nikt pokazać, czym jest miłość.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...