Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak niewidzialnej poręczy 
trzymam się mocno pewnych faktów.

 

Że nie doczekam trzech tysięcy lat, 
a to czego mogę dziś doświadczać,
nie tłumaczy do końca świata i ludzi. 

 

Jeszcze goszczę tu i rzucam cień, 
próbuję zrozumieć rzeczy najprostsze, 
po co serce mi bije i czy to wystarczy. 

 

Mam pewność ciągle niepewną i dlatego pytam,  
czego mi trzeba, by się więcej nie mylić,  
ale nie mylić się to tak jakby, nie żyć wcale. 

 

Żyję, a to fakt który dociera do mnie, 
ze wszystkich stron świata. 
Trzymam więc stronę kamienia, który z natury zachowa powagę, 
przyklaskuje parodii w krzyku pawia. 

 

Wypełniam przestrzenie zalane słońcem, 
które jeszcze nad ranem wykuwały się z ciemności. 
Jednak to wszystko mnie kiedyś opuści, 
nie szukam w tym przytułku na wieczność. 

 

Przychodzę do świata z czystej ciekawości,
i wchodzę w tę zawieruchę zdarzeń, imion i twarzy.
Tu gdzie ludzie szukają dosytu i ciała pociechy,
wciąż goniąc dzień wczorajszy. 

Edytowane przez Arno (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Z zainteresowaniem przeczytałam Twój wiersz. Jest ciekawie napisany, bardzo osobisty, szczery i skłania do refleksji.

 

Mam tylko małą uwagę co do interpunkcji - skoro się na nią decydujesz, bądź konsekwentny.

Dodaj przecinki w wersach 10, 11,12, 14.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Obowiązuje dystans społeczny. :)

A jeżeli przyjdziesz zamaskowany, to Cię nie poznam... :)

 

Możesz mi napisać wiadomość na priv, jeśli chcesz, żeby się Arno w końcu nie zirytował...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dla mnie to ciekawie i pieknie zobrazowany oraz ubrany w słowa proces rozkwitania, czy doskonalenia się świadomości, objawiania się prawdy własnej egzystencji i zmieniania się ich w mądrość... Tak, ten wiersz jest nie tylko piękny, ale też madry :) Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc ... zbyt często ONI widzimy a sami z sobą błądzimy z siebie okruchy dajmy a wiele oczekujmy  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia   
    • @huzarc

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wyczuwam tutaj sugestie , że ci ONI to Annunaki w sumeryjskich przekazach bogowie, którzy przylecieli z Nibios, a być może to Reptilianie, czyli gadzia rasa nie bardzo przychylna ludzkości, dla nich ludzie to było bydło do jedzenia, czy coś w tym rodzaju, a może człowiek to krzyżówka Annunaka z Reptilianem, dlatego jest w nas coś z dobra i zła. 
    • @iwonaroma To spokojny, dojrzały tekst, w którym cykl natury zostaje pięknie spleciony z losem człowieka. Prosta metafora liścia niesie ze sobą wiele emocji – od smutku, przez pokorę, aż po nadzieję.
    • @SuzanaD To wiersz, w którym wybrzmiewa szczera tęsknota i przywiązanie – czyta się go jak zapis prywatnej rozmowy z nieobecną osobą. Powtórzenia i spokojny rytm nadają mu kołyszący, modlitewny charakter. Gdyby autor dodał jeden odważniejszy obraz, mógłby jeszcze mocniej wybić się z elegijnej tradycji.
    • @Wiesław J.K. Bez „onych” nie ma nas. Linie podziału i selekcji są wpisane w sposób spostrzegania świata. I albo on nam się jawi optymistycznie, albo nie ujęty w te klamry. Choć nazbyt dużo mamy dowodów na to, że w czasach oszałamiającego rozwoju technologii góruje bezmyślność, ignorancja i antyrefleksja. Dziękuję Ci za Twoją refleksję za to i pozdrawiam. @Annna2 nic nas nie dzieli to co nas łączy, czyli nasze okopy… dziękuję za mądrą myśl i pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...