Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzisiaj ja tobie śpiewam piosenkę

nigdzie nie odchodź słuchaj uważnie

o mej tęsknocie do ciebie pięknej

co zakończyła się teraz właśnie

 

marzyłem tylko lecz dzisiaj nagle

zacząłem myśleć o wnętrzu twoim

trwałem w nostalgii choć ego harde

często twój widok me troski koił

 

te twoje lico nóżki powabne

albo kręcenie kuperkiem jakieś

wnet do kociołka ciało twe zgarnę

tudzież włoszczyzny deczko nakapię

 

to prawda cudak ze mnie i dziwak

kręconych myśli w mózgu się ściele

dłużej mych uczuć nie mogłem skrywać

w rosole cię zjadłem

z wermiszelem

 

Opublikowano

@M.A.R.G.O.T

M.A.R.G.O.T→Dzięki:)→Chyba mimo wszystko, bardziej kurczak, niż tekst:))

Zresztą... hmm:)→Pozdrawiam:))

@Victoria

Victoria→Dzięki:)→Otóż to. Słusznie prawisz. Ważne, by apetyt dopisywał i przyprawy:))

Pozdrawiam:))

@Gosława

Gosława↔Dzięki:)↔Właśnie:)→A niedziela tuż tuż, albo bliżej:))↔Pozdrawiam:))

@Andrzej_Wojnowski

Andrzej_Wojnowski→Dzięki:)→No to fajnie, skoro tak. Treść może też być→metaforyczna:))

Pozdrawiam:))

@huzarc

Huzar→Dzięki:)↔E tam... nie takie się jadło, kwasy przetrawią... chyba:))↔Pozdrawiam:))

Opublikowano

@Dekaos Dondi mogę sobie tylko wyobrazić te powabne nóżki :))) i kręcący kuperek:) co do reszty to nie wiem. Widocznie tylko na to zwracałeś uwagę ;)

Ach było i lico, ale trudno mi sobie je wyobrazić :) w rosole... ale te wystające nóżki... palce lizać ;) ble ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka , poza tym jednym twoim przewidywaniem odnośnie dalszego losu Agnieszki, którego nie podzielam, to bardzo się cieszę, że ciebie to moje opowiadanie tak wciągnęło. Takim moim marzeniem, a może strategicznym celem, jest, żeby jakaś dziewczyna napisała utwór, w którym to Agnieszka byłaby narratorką, a nie jej mąż Marek. W końcu Agnieszka doświadczyła pewnych zdarzeń, których nie doświadczył Marek, jej mąż. Na przykład co myślała sobie, kiedy zrezygnowała z odwoływania się od swojego wyroku. Albo jak to wyglądało, jak była przyjmowana do zakładu karnego, kiedy oddawała własną odzież i obuwie i zakładała więzienne ubranie i więzienne drewniaki. Bo, że Marka intryguje, jak te sprawy dokładnie wyglądały, to chyba widać po jego snach. Na przykład na końcu pierwszej części: "A kiedy spałem były sny. Na przykład, jak Agnieszka zdejmuje kolorową sukienkę i szpilki i zakłada zieloną więzienną spódnicę i drewniaki..." Albo sen Marka w drugiej części: "Tej nocy śniło mi się, że Agnieszka jest w więzieniu, ale jest we własnym ubraniu: niebieskich dżinsach i szarej bluzie od dresu. Tyle, że na bosych stopach ma te białe więzienne drewniaki, w których ją już widziałem na ostatnim widzeniu. Chodziła w nich tam i z powrotem głośno klekocząc, żeby je przymierzyć. Raz nawet tupnęła drewniakiem. Potem strażniczka zaprowadziła ją do jakiegoś pomieszczenia, gdzie moja żona usiadła za biurkiem i coś pisała na komputerze. " (15 akapit drugiej części). A więc z Agnieszką jako narratorką mogłoby być na prawdę ciekawie. Ale chyba byłoby lepiej, kiedy ta narracja Agnieszki zostałaby napisana po tym, jak ja ukończę całość z Markiem jako narratorem. No i taka dziewczyna by się musiała poczuć wystarczająco zainspirowana, żeby coś takiego napisać... :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • dziękuję :)
    • oo coś dla mnie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaskakujące zakończenie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...