Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

"Rozpad”

 

 

Najwyraźniej, nie wszystko jest zawsze na jednej, wspólnej i dobrej drodze

Całkiem możliwe, że wszystko co najlepsze jest dawno za nami

Nie zgodzę się, z depresyjnym odrzuceniem starań w trwodze

Bez przemyśleń jak to wszystko jest bardzo istotne w obrocie atomami

 

Podążam za Tobą od zawsze, jak zbłądzony i jedyny cel mojego życia

Odganianie wrogów od Twojej duszy, serca i myśli to jakby moje hobby

Wciąż w zwątpieniu wobec tej tak kruchej, jednak najprawdziwszej miłości

Bieg za niczym bez Ciebie nie prowadzi nigdzie poza mrokiem i cieniem

 

Na widok tego bezsensu nie odezwał się z nieba nikt

Dziadkowie nie odpowiadają, bo smutno im nie wobec tej sprawy

Jak rozsypany już nie słodki nasz miesiąc miodowy

I całe gówno drętwe jak te idiotyczne prowokacje i zabawy

 

Im szybciej zrozumiemy, że każde nasze niszczenie

To wznoszenie toastu z krwi naszych serc, choć czasem osłabionych

I odnowa wszystkiego co zagwarantowało nam szczęście

Jak smutna melodia… Wobec błędnych myśli bezsensownych

 

W filozofii poczęcia, nie możemy nigdy zostawić miłości jedynej

Tej, która wiąże nas najprawdziwiej genami, cudem narodzin

Bo jakby oczywista będzie, codzienna tęsknota i czegoś brak

 

Aż w końcu jedynie żal, umykających w samotności godzin.

 

 

Można osiągnąć przez życie chyba wszystko

Rozpad jednak, pozostawmy wysypiskom

 

6,08,2020,

Edytowane przez Nelson (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje ciało opanował granat,   bo trafiłem w środek Zachodu.   Ciemność jesieni okiełznał   huk okropnych hamulców.   A granat przemakał   przez wiązki świateł samochodów.   Zimną ziemię parkingową,   opanowały neony podwozia.   Moje nozdrza zatrute, smrodem spalonego sprzęgła.     Alkohol, potrzebuję cię teraz,   bo przysłaniają mi światło   czarnymi jak lakier kurtkami.   Trzymając mój zachodni obraz -   wciąż twierdzą, że nie umiem zahamować.     Gdy mnie popychają,   Widzę rozmazane światło ulic  wpadające do tafli wody. Ukazujące się w dziesiątkach  nieregularnych odbić.   Myślą że jest prosto,   lecz moja droga stała się kręta -   zboczyłem świadomie. 
    • Nie trzeba noża, by zadać cios, Czasem wystarczy tylko głos, Jedno zdanie, jak strzała w serce, Zostaje w duszy — na zawsze więcej.   Milczenie złotem, mówili tak, Lecz dziś milczenie to grzech i strach, W sieci ogień, w oczach gniew, Słowa palą jak tysiąc drzew.   Nie każdy krzyk to prawdy głos, Nie każda cisza to winny los, Ludzie w słowach topią sny, Nie wiedząc, jak są ostrzy ich dni.   Każde „nienawidzę” ma swój cień, Za każdym „kocham” stoi sen, Ale gdy mówisz bez serca tonem, Zostaje echo — jak po burzowym dzwonie.   Świat krzyczy głośno, coraz mniej słucha, Prawda ginie wśród pustych słuchań, Zatrzymaj się, zanim zrobisz błąd, Bo słowa są jak ogień — i spalą dom.   Bo słowa ranią mocniej niż stal, Nie cofnie ich już żaden żal, Wystarczy chwila — i świat się zmienia, Z powodu słów bez zrozumienia. Więc zanim powiesz — pomyśl raz, Bo może ktoś straci przez nie czas, Słowa to broń, której nie widać, A jednak potrafi zabijać.
    • @Berenika97 Będę miał zatem motywację by pisać dalsze losy bohaterów. Bo "Boże szelmów..." ma kontynuację ale zbieram się do niej bardzo opornie bo nie wiem czy jest sens pisać przy nikłym odzewie
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To jest bardzo trudne. Może dlatego, że świat zawsze najpierw dostrzega tych, którzy mają najbardziej krzykliwe barwy, i właśnie na tych barwach skupione jest ludzkie zainteresowanie, a nie na wnętrzu, które nie może się tak po prostu "sprzedać" na targowisku. Ono musi zostać dostrzeżone i odkryte, często z trudem i wysiłkiem. A na to już nie każdy ma siłę i chęć się zdobyć. Nawet sami mamy tendencję do porównywania się z innymi i do eksponowania na zewnątrz wszelkiego rodzaju jaskrawości, nauczeni, że i tak właśnie na to każdy zwróci przede wszystkim uwagę.
    • @Berenika97 Zgadza się. Poezja to włóczykij, zawsze nim była :)) Jakby włóczka też trochę i za pan brat z samotnością, więc rozłąka :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...