Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Joanna cicho śpiewa Kai kołysankę.

W tym ciemnym korytarzu nieomal jak opar

mgły wygląda, gdy stoi i rozkołysane

ma ramiona. Dziewczynka usypia, już pora

 

na mnie. Przed chwilą Kosmo (jak swój do swojego)

zaczepiała chichocząc, ucząc się psiej sierści.

Już, już, za chwilę pójdę, jeszcze film, z którego

wynoszę wiedzę o tym, że Kaja raz pierwszy

 

zapoznała się z wodą z jeziora. Już idę.

Kosmo musi obwąchać nieomal każdy krzaczek,

nigdy mu się nie znudzi - on węszy, ja myślę

o zgubionej chwili, gdy pierwszy raz poznałem

 

wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...