Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(...) Sama przyszła, sama zgaśnie


Rekomendowane odpowiedzi

@huzarc miło że zajrzałeś,

strażnikiem ognisk bywałam w młodości, ale w przenośni to trudna sztuka, zwłaszcza gdy dopada brak wiary i zmęczenie.

@w kropki bordo nie spodziewałam się takiego komplementu, dziękuję, choć jest na wyrost.  :D
Co do gustów, to dyskusja na nic. Piszę różnie, jak na tę chwilę mi się napisze. Ten akurat wierszyk całkiem mi się podoba. 

 

Somalija, Ciebie też pozdrawiam, jak i wszystkich co czytają te kilka wersów. bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@w kropki bordo W sumie to nie znam szczególnie jej dorobku. Przejrzałam wiki. Analiza na maturze jednak daje do myślenia. Nie aspiruję, więc to jest komplement. bb

@dot. Nie wiem. To zbyt skomplikowane. ;) Dzięki za odwiedziny.

@Sylwester_Lasota Smutne teksty łatwo się pisze. Wyzwaniem są te, co nie głupie a wzbudzają salwy śmiechu. Ściskam ciepło, bb 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć betko. Bmi się podoba Twój wiersz. Jest jak kołysanka - tylko muzykę do niej skomponować. Lekko się czyta - jest rytm, choć treść smutna, jednak jest nadzieja, acz z drugiej strony ta nadzieja ucieknie zapewne. Taki "obustronny" wiersz - myślę, że będziesz wiedziała o co mi chodzi. Jak już coś napiszesz, Koleżanko, to jest w tym moc. Zabieram dla siebie wersy:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I spać bez bez lęku. Pozdrawiam J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

Tak to bywa, choć czasem lepiej zadeptać ledwo już tlące się ognisko i odejść. W przeciwnym razie, ono może jeszcze tak długo. Zawieje wiatr i znowu je rozpali, ale tylko na chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Pani Agnieszko, jestem pedantem i dbam o komentarze pod moimi tekstami - ostatni komentarz musi być mój, jak otwieram własny profil, to: wyskakuje moje zdjęcie jako początek (Alfa), natomiast: w środku są komentarze czytelników (Beta) i już po wyczerpaniu tematu jest koniec (Omega), jeśli ona nadal tak będzie robiła - zawsze będę jej odpowiadał, by na końcu była moja twarz, napiszę teraz pani wierszyk - bezpośrednio:   Gdzie te oczy, rzadkie oczy, błękitne jak tarcza nieba, gdzie ta cisza, rzadka cisza, głęboka jak kromka chleba?   Rymowanka jest bez szlifu i dedykuję ją pani, pani Agnieszko i niczego w zamian nie chcę - taki już jestem.   Łukasz Jasiński 
    • @Łukasz Jasiński :))), dziękuję za powrót ; kto poszukuje własnego stylu ( a tak jest w moim skromnym przypadku) - siłą rzeczy NIE może pisać „ pod gusta Czytelników”, gdyż przeczyłoby własnej swobodzie twórczej, a głównym założeniem tejże - jest nieskrępowanie, czy wręcz  nonkonformizm i tego się trzymam ;)), pozdrawiam miło i… do poczytania

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Chłop i Baba gdzieś z Warszawy Nie stronili od zabawy Doszli więc do wniosku Że na pewno w kiosku   Są fajne gadżety Co dają podniety Więc świerszczyk kupili i tak się bawili.
    • … powiedzieć, że z poruszeniem czytam wiersze N.Sachs, to powiedzieć niewiele; tutaj - w kolejnym przekładzie ( gratuluję, jest bardzo udany

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ). Każde tłumaczenie pogłębia spojrzenie na wiersz, a dobór słów i skojarzeń otwiera przed czytelnikiem spectrum odniesień rezonujących w pierwotnym zamyśle Autora; tłumacze - aktywnie uczestniczą w procesie twórczym dalszych „życiorysów” wierszy ( już w innych językach, chwała im za to !).   Mam tomik N.S. w oryginale; zarówno przy jej wierszach, jak i P. Celana, doświadczam specyficznego bólu, który podskórnie pulsuje pod skorupą ich wierszy, bo to ( dla mnie) twórczość symboliczna, zamknięta, pisana ze ściśniętym płucem, z samego jądra bólu, wytartego pamięcią…   Jedyne, co poddaję tutaj pod własną wątpliwość, to słowo „ przemiana”, bo niestety w żadną w przypadku Noblistki nie wierzę…raczej w doraźnie wykształcone mechanizmy adaptacyjne, które, nawet nie do końca funkcjonowały, gdyż Nelly zmagała się z depresją. I wracała w wierszach do swojej młodzieńczej miłości, porzuconej w Berlinie… a pułapka pamięci, nie skutkuje przemianą. Pozdrawiam serdecznie; poruszona  
    • @Jacek_Suchowicz "... jakby tam już ktoś na nich czekał" Na trzy dni przed... , bohater wiersza - widział "ich", plus wodne kaskady na ścianie i przy tym wszystkim normalnie postrzegał rzeczywistość. Niebywałe jak mało wiemy co się w takiej chwili z człowiekiem dzieje.    Dziękuję za komentarz, pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...