Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jeszcze pośmiertna fotografia

Aureola z błysku fotonów odciśniętych we wosku twarzy

Opuchniętej i sinej

W końcu sierpień mamy

Pomalowany ciężkim bzyczeniem much

W warstwach ożywionego fetoru

Ludzkich zwłok i alkoholowego eteru


 

Ułożony naturalnie w fermentującym barłogu

Wyprutych wnętrzności łóżka na ostrzu kosy

Wybite brudem okno parą bladych oczu

Patrzy z wytrzeszczem gwałtownego zdziwienia

A w lustrach promieni poranionego słońca

Leciuchno wije się zwinnymi łukami

Ustalający ulotną prawdę niebieski długopis

 

Odnotowano w rubryce

Stężenie spopielonej duszy

I sinic opadowych plamy

Nowe życie drobnoustrojowymi iskami

Już zasiedla to zimne mięso

A to już ciekawostka i komentarz marginalny

Dla oceny końcowej sprawy nieistotna


 

Podobno wczoraj

A już na pewno przedwczoraj

Żył jeszcze choć nim trzęsło

Ludzie widzieli a kostucha słyszała

A wódka zawsze zaciekawia

No i wreszcie podpis na koniec

U dołu kartki

Zabryzganej niestarannym pismem

Bo i czasu szkoda

Edytowane przez huzarc (wyświetl historię edycji)
  • 1 rok później...
Opublikowano

Wiesz, przełożyłam ten realizm na inną sferę życia, która jest, czy się komuś podoba czy nie. Zatrwożyłam się strasznie, nie chciałabym by moje ja, ego, dusza tak właśnie skończyła. Na koniec co nieuchronnie przyjdzie do każdego, nie chcę być wtedy pusta jak cymbał brzmiący. Bardzo udany wiersz, dla mnie taka przestroga aby nie dać się temu fermentującemu barłogowi, by nie dać komuś wypruwać z siebie swoich wnętrzności. Tak sobie ten wiersz przetłumaczyłam. Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...