Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
 

Sięgam po wiersz
Zbyt wysoko.
Rzucam w siebie kamieniem.
Rozbiło się tylko serce
Na ile kawałków? - nie wiem.

 

Chcę z tobą oglądać zachód księżyca.
Kęs modlitwy nad ranem
Dobry przewiew przez różowe od  mgieł okna
Zostawiłeś we mnie ogień i ... wodę
Rozpaliłam się i ... przemokłam

 

Upychasz mnie do starej bryczki
Przykrywasz zwątpienia pledem
Ile już było takich przejażdżek?
- Po co pytasz?
''Nie wiem.''

 

W oddali ... głucha cisza
Szkoda, że nie możesz zobaczyć
Łódeczek na tafli jeziora - niejednoznacznych przeznaczeń ...

 

Łyk polityki do snu
Skrzypiące ... wodne łóżko
Śpisz jak kamienna kłoda
Nękana ... miłości puszkiem

 

Otwórz okno, bo parno!
Syna chcesz nazwać Igor ...
Chcesz tworzyć literaturę
Ze mnie - wyrzucić ego

 

Chyba się doczekamy!
Narodzin drugiej planety
Paralelnej do ziemi
Do ręki weź kastaniety
I ułóż jakąś piosenkę!
... bibelot schowany do pudła
Mózg jest już przygarbiony, lecz myśli chodzą na szczudłach ...

 

Oddaj mi zapalniczkę.
Przez moment przestań się ruszać
Wezwij do domu kelnera
Tylko takiego ... z kuszą
Niech nas przebije strzałą
Nad zimnych flaków talerzem
Wyławiam ... rozbite serce!
I własnym uszom nie wierzę ....

 

 
Opublikowano

@Lidia Maria Concertina nie wiem czemu czytam 

 

paralelnej do naszej

 

mózg jest przygarbiony, a myśli chodzą na szczudłach

 

niech nas przebije bełtem  (tu bardziej  logiczny odczyt ;))

 

i bonus odropuchowy

 

Łódeczek na tafli jeziora - flauta jak nigdy, a one chyboczą się jak zawsze... (taki żeglarski wtręt :)

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Poziom dzisiejszych kabaretów jest żenujący.Nie oglądam tego od lat.I nie wiem z czego śmieje się ta młoda publiczność.
    • @Sylwester_Lasota  To jest neologizm, Sylwestrze. Był zwinięty i się rozwił inaczej rozkwitł  :) Roskraśniony, też neologizm :)  
    • bez obaw, ten rodzaj wiatru rozwieje wszystko, nawet ślepą wiewiórkę, która tak rozczulająco grała "Hallelujah" na keyboardzie, że nie sposób było nie polajkować filmiku z nią, dziewczynę, co przebrała się za PIN, aby zamieszkać w karcie kredytowej matki, i pana, o którym powszechnie wiadomo, że jest praktycznie opustoszały, ale ciągle zgrywa wypełnioną po brzegi salę bankietową (taniec androida na szkle, aż szkoda gadać), i konserwatystów o kotwicowiskach w głowach (nawciskać by łobuzom, aż by im w tkanki poszło!), nupturientów, technofobów, inne ludziki o śmiesznych ksywkach. może to banalne, ale umrzemy jak Dawid Ogrodnik albo Stefan Niesiołowski. bo przecież każdy Niesiołowski kiedyś umrze: ten w tobie, ten przezroczysty i eteryczny we mnie. wzmaga się wietrzyk, przez podworzec ciągnie wymuszona procesja. specyficzna wilgoć w głosach zawodzących deptywaczy. balsamują mnie tym, werbalnie. próbuję się wyrywać. rolls-royce wpadł w poślizg, sunie bokiem wprost na drzewo. sama zdecyduj: jest zabytkowy, czy zabawkowy.
    • z dala od gorących dłoni w miejscu gdzie zalega zima w płucach zawodzi wiatr - lodowymi igłami przebija oczy od wewnątrz   tam zbierają zamrożone łzy chowają po kieszeniach   stawiają sople   w miejscu   gdzie nienazwane ciała otwierają się   jak kwiaty mięty   wśród śnieżnych wydm     liczą kości   odnalezione po blasku wyrwanym białości wykrojone ostrzem księżyca     nauczyli się chodzić tak cicho   ciemność myśli że nie ma komu słuchać płaczu
    • @Tyrs zawsze fajne:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...