Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Utożsamiam się z łąkami.

Ze źdźbłami traw zielonych.

W skwarze słońca.

Między którymi motyle podlatują.

Świerszczy słychać cykanie.

Z oddali dociera tęskne

żurawi nawoływanie.

Rzeczne wylewy tworzą

sadzawki leniwie osiadłe.

Które są miejscem żabich koncertów.

Rzek potoki po cichu

przekradają się przez tę krainę.

Strumienie szemrzą,

pędząc przy kamieniach.

Pomników przyrody to królestwo.

Tysiącletnich dębów.

Głazów olbrzymich,

między którymi istniały

bogi słowiańskie.

Ziem ciemnych urodzajnych i

piasków jałowych

sąsiadujących to rejon.

Od wzgórz po równiny,

Od rzek po strumienie,

Od lasów po pustacie.

Bądź pozdrowiona kraino.   

Edytowane przez OBOJĘTNY (wyświetl historię edycji)
Gość Franek K
Opublikowano (edytowane)

Naprawdę jest takie słowo "pustacie"?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poza tym, jak piszesz tysiąc letnich debów, to znaczy, że stoi tam tysiąc, nie gorących, nie zimnych, a letnich dębów. No chyba, że to od lata...?

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Gość Franek K
Opublikowano

@OBOJĘTNY

 

No mogłem sprawdzić. Faktycznie jest takie słowo. Człowiek się uczy całe życie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStraty Kara pozbawienia wolności staje się wyraźnie ... afrodyzjakiem. Marek nie cierpi z powodu rozłąki, lecz wprost przeciwnie - ekscytuje się nią. Więzienie zamiast oddalać małżonków, zbliża ich w jakiś przewrotny sposób. Marek zachowuje się jak nastolatek zakochany po uszy, Agnieszka zachowuje pewną normalność, ale jednocześnie gra w tę samą grę - ugryzienie, kopniaki, pokazanie języka. Ona też to rozumie i przyjmuje. Nie jest to nudny tekst, chociaż lekki ton, niemal farsowy, może wydawać się nieadekwatny do powagi sytuacji. Ale rozumiem, że to Twój zamysł. Jak zauważyła Alicja, lepiej się czyta. Zgrzyta mi jeszcze nadmiar powtórzeń - "Agnieszek".
    • @Berenika97  poruszyłaś moją tragiczną strunę, tego doświadczyłam. I wtedy oprócz wszystkich uczuć jest też samotność. Nie wiem, może nie umieją pomóc, może boją się że zranią jeszcze bardziej ? Nie wiem. Dziękuję za piękno  
    • @Annna2Zauważyłam, że ludzie mają tendencję do unikania rozmów czy odwiedzania ludzi chorych albo dotkniętych tragedią. Twierdzą, że nie wiedzą "co mówić" albo się boją. Mojej znajomej (z pracy - nie koleżance) zginęło dziecko w wypadku, zostało potrącone przez samochód i to na pasach. Gdy wróciła do pracy czuła się okropnie samotna. Zaczęłam z nią rozmawiać o różnościach, a ona do mnie "jak ja nienawidzę tego kierowcy i Boga".  To jak można "odtrącić" społecznie taką osobę? Nie chcieć pomóc?
    • @Berenika97  dziękuję Berenika. Tak, tragedia- boli że tam na ziemiach gdzie urodził się Bóg dalej jest cierpienie.. I tu wkroczyła polityka- bo politycy utworzyli kraj na prastarych ziemiach.  Bo można też zacząć od wojny sześciodniowej. I tak w kółko, spokoju nie ma. A przecież Bóg wybrał człowieka, jesteśmy my jako ludzie- sakramentem, przez który Bóg udziela błogosławieństwa narodom i światu. I tu powinien być pokój. Ale go nie ma. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek? (Psalm 56)   To, że chciałaś, zastanawiałaś się jak pomóc- jest piękne. Dziękuję.
    • @Dariusz Sokołowski Napisany 13-tką, ze średniówką Masz dużą świadomość literacką ale co z tego? -  za moment go zabierzesz z portalu?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...