Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Możecie o mnie mówić bohater

i to bohater obyczajowy

bo ocaliłem od zniewolenia

jedną mężatkę i cztery wdowy

 

choć zagrożeniem był gwałt perfidny

przemoc fizyczna, podstęp i siła

udało mi się temu zapobiec

bo żadna z nich mi nie odmówiła.

 

Tutaj nasuwa się prosty wniosek

nie gwałt i przemoc, lecz dyplomacja

wieczór przy świecach i zakrapiana

suto szampanem wspólna kolacja

 

potem już tylko dobrane słowa

o niekoniecznie prawdziwej wizji

i zaproszenie do obejrzenia

filmów z video i z telewizji.

 

Kiedy już szampan zmiękczy opory

nie pozostaje już nic innego

jak delikatnie zaoferować

- a może byśmy, no wiesz ten tego

 

tak się urasta na bohatera

spełniając swoje samcze zamiary

gdy wilk jest syty a owca cała

i nie ma gwałtu ani ofiary.

Opublikowano

@Somalija

Kiedy człek się rano budzi

w koło cisza, zero ludzi

co najwyżej wróbel ćwierka

lub motyle grają w berka

 

żonka jeszcze smacznie chrapie

myślę sobie stary capie

cóż innego ci zostało

pisz o seksie i to śmiało.

 

Pachną róże, szumią liście

a ja piórem zamaszyście

pierwszej strofy wersy stawiam

i już się nie zastanawiam

 

czy mi wyjdzie gniot czy cacko

pełen wiary piszę chwacko

temat mi od słonka leci

bowiem księżyc już nie świeci.

 

serdecznie pozdrawiam ;)))

Opublikowano

@[email protected]

Mówią, że pokorne cielę...

trochę zmienię tu końcówkę

może wyssać czterem krowom

może zrobić im palcówkę

 

lub cokolwiek by zechciały

zrobi dla nich wedle woli

jeśli cię to jest byczek

wtedy każdą zadowoli.

 

pozdrawiam ;)))

@Somalija

Działkę mam rekreacyjną

cóż wic tam uprawiać mogę

propaganda? Nie, odpada

precz odrzucam także jogę.

 

Seks na działce? Oczywiście

nie na trawie, lecz w altance

a gdy czasem braknie żony

nie odmawia się kochance

 

Sąsiadeczce tej zza płotu

nie odmówię, gdy w potrzebie

wszystkim w koło robię dobrze

choć zarzynam tylko siebie.

 

p.s.

dzisiaj odrabiam zaległości ale jutro - czemu nie?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

 

 

i to jest piękne Panie Heniu

 

 

 

 

że z głupot świata (w ich powodzi)

 

 

 

 

jest gdzieś instrukcja jak zgwałceniu

 

 

 

 

ktoś bohatersko mógł przeszkodzić

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@jan_komułzykant

Sam sobie brawo biję, od kiedy

przeistoczyłem się z się z gwałciciela

i choć to tylko pomysł poety

na żywo niech mnie każdy powiela.

 

Więcej cel pustych będzie w więzieniach

a panie będą nam łagodniejsze

i śmiem tu nawet zawyrokować

że szanse będą dla nas nie mniejsze.

 

W savoir vivre się podszkolimy

ogładę złączy się z elokwencją

a potem to już rajskie rozkosze

byle nie było zgrzytu z potencją.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

przy potencjalnym tym zgrzycie

zarzut odwróci oględnie

(wciąż niezgwałconej kobicie)

znany papuga - bezbłędnie

 

i tylko uważać z kobitą

trzeba i patrzeć na boki

czy papug nie sięgnął po żyto

bo po tym marne widoki

 

i tak jej w głowie zamota,

że niezgwałconej jak w rui

bez savoir vivre - idiota

pokaże się jej w etui

Opublikowano

@jan_komułzykant

Szukałem w myślach jak tu zapobiec

by nie dopuścić do sytuacji

i wymyśliłem żeby papuga

natychmiast poddać eksterminacji

 

a kiedy inny się znów wychyli

gościa do klaty i na stracenie

a potem wszystkich i będzie spokój

na poetycko - sądowej scenie

 

tylko poetę trzeba oszczędzić

bo któż by pisał takie historie

nie zawsze śmieszne i nie na miejscu

chociaż tworzone przez alegorie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie znoszę dzisiejszej poezji, ponieważ "dzisiejsza" poezja nie istnieje,  wszystkie utwory pisane są jakby z odgórnie ustaloną relacją do dawno zmarłych artystów, jakby ich głównym celem było jedynie pokazanie: "Widzisz co by na to powiedział Mickiewicz? Obrzydliwe, nieprawda? A więc jakie to dzisiejsze!". Współczesna poezja definiuje się nie tym czym jest, ale tym czym nie jest, tym co odrzuca, grając grę pozorów o zrzucaniu z siebie ołowianych kajdanów decorum, gdzie tak na prawdę jest to jedynie przeżuwanie starych trików z początków zeszłego stulecia, tym bardziej ironiczne, im bardziej przeżuwacz taki chce pomiędzy mlaskami perorować o swojej nowatorskości.    Czytelnikowi powinno się to od razu zdać nieautentyczne, a po czasie - zwyczajnie nudne. Nie ma w tej poezji prawdziwej istoty dzisiejszego życia, ponieważ cały czas oglądamy ją jedynie przez pryzmat osób trzecich - tych magicznych "klasyków", których okowy staramy się rozpierać, a więc dzisiejszą poezję czyta się jedynie jako fetyszystyczną pornografię, gdzie postacie mogą się pieprzyć, ale tylko ku zadowoleniu mężczyzny siedzącego na fotelu w rogu pokoju, a u nas tym Panem może być chociażby Mickiewicz. Z początku może to odbiorcę uwierać, można czuć, że stanowi się wbrew swojej woli część tej erotycznej zabawy, że także i rola odbiorcy jest w tej sytuacji nie tylko sztampowa, ale o zgrozo pożądana, i stanowi dla naszego niewidzialnego fetyszysty źródło zadowolenia. W takich momentach, można marzyć o ucieczce w inne czasy, w styl życia który nie byłby źródłem niczyjej satysfakcji, ale taki, który byłby po prostu "nasz". Kiedy zdajemy sobie sprawę, że nie ma w rzeczywistości ucieczki od zaplanowanego scenariusza, jedyne co pozostaje nas wypełniać, to nuda. Nuda. Nuda. Nuda. Kolejny wiersz. I kolejny. O niewziętym L4, o zakupach na obiad, o kolejce w przychodni albo o tym, że pani K. jest dzisiaj tak jakoś smutno.    Zawsze dostaniemy w tym momencie klasyczne (sic!) pytanie fanów danej poezji, tzn. "Czy to nie jest autentyczne? Czyż to nie jest istota sztuki?" Nie. To nie jest autentyczne. Jest tak autentyczne jak miłość w filmach dla dorosłych. Oczywiście, ruchy są całkowicie w porządku, może nawet bardziej przemyślane niż na co dzień, ale wszystko jest jedynie grane pod kamerę. I może coś nawet jest w tym porównaniu, może dzisiejsza poezja stanowi te same, fraktalne ruchy, w przód i w tył, i w przód, i w tył, wierzganie się w brudach codzienności, ale nie po to aby coś w nich znaleźć, lecz dlatego, że jakiemuś starszemu mężczyźnie ten brud na ciele się po prostu strasznie podoba.
    • @Tectosmith Z tego jestem kontent i ma już niech sprawdzę... @Tectosmith 415 wyświetleń, 2 lajki i 30 moich autorskich zaglądnięć :)
    • @SomalijaPo co nam pierwiastki:)
    • @Waldemar_Talar_Talar Poducha zazwyczaj lubi posłuchać, taka już jest.
    • @violetta Raczej odkryła... 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...