Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kopę lat się nie widzieli-

- od dzieciństwa przyjaciele,

przy okazji znów się zeszli

- ot historia jakich wiele.

 

Jedli śledzie, wódkę pili,

w polityki weszli wnyki,

i siódmego dnia wigilii

się pobili jak indyki

 

i najszczerszy druh druhowi

- chociaż kiedyś przyjaciele,

wziął maczetą odciął głowę,

że dyndała mu przy ciele.

 

Bratnia krew trysnęła z krtani

na oblicze przyjaciela,

a on się nad trupem pastwił-

- taka z niego wyszła bestia.

 

Do was dziś kieruję mowę

o szanowni dygnitarze:

dla was człowiek stracił głowę

na prowincji świata zdarzeń.

 

(Nic by w tym nie było złego

gdyby nie ów szczegół przykry,

że jak dojdzie już do tego

to z powrotem trudno przyszyć.)

 

Niech więc głowa się wypowie:

O, posłanki i posłowie-

- czerep ów sino-zielony

wam przynoszę na salony.

Opublikowano

każdy temat do dyskusji

jest ciekawy i przyjemny

polityka medycyna

co powiedział czyiś krewny

 

dyskutuje trzech rodaków

zaraz stworzą cztery zdania

więc maczetą uciąć głowę

może psychol proszę pana

 

o dewiacjach waść tu prawisz

które czasem się spotyka

erystyka wśród narodu

się rozwija nie zanika

 

kłócić się na argumenty

i z butelki walnąć dziaba

jest możliwe i przyjęte

na ławeczce  sobie gadać

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...