Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Depresja nie jest twoją przyjaciółką
jest pasożytem
pożera cię od środka
i coraz częściej pobyt w ciemnym pokoju
to jedyne czego chcesz
jesteś  jej ofiarą i nie widzisz już światła
przywykłeś do strachu 
bo lęki nie dają ci spokoju
zamykasz się w sobie
otaczasz skorupą, z której nie sposób się wydostać
juz nie boisz się śmierci, ale tego, że
zranisz bliskich
wiesz, że oni cię  potrzebują,
bo zawsze byłaś ich wsparciem
przyjmowałaś na siebie ciosy,
żeby ochronić innych,
gdy ciebie zabraknie już
nie będą mieli żadnej tarczy
chciałabyś usłyszeć słowa
,, w porządku jeśli chcesz odejść,
zajmę się wszystkim, nie zmuszaj się
do tego,żeby zostać"
to dałoby ci ukojenie, ale 
oni za bardzo cię  kochają,
żeby to wypowiedzieć
walczysz z tym potworem 
jak z dzikim zwierzęciem,
chociaż wiesz, że nie wygrasz
on ma szpony i kły, 
a ty nie masz już nic
 

Opublikowano

Co do treści - w zupełnosci się zgadzam. Deprasja pożera i pozbawia sił, a żyć czasem pozwala tylko troska o najbliższych.

Forma jednak wymagałaby przemyślenia, bo tekst za bardzo brzmi jak proza rozbita na wersy. 

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @klaks   Jesienny, ciepły i nastrojowy utwór. Jesień jest super gdy ma się pod ręką takie wiersze. Od razu mam ochotę porzucać się liśćmi

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam ciepło.
    • Mam takie marzenie, zwyczajne i proste, Że wracam do domu, po pracy znużony, Witają mnie usta i uściski mocne, Szczęśliwych, radosnych ramion mojej żony. Już zupa gorąca na stole mnie czeka, Już mały przyjaciel łasi się i szczeka, Swych oczu stęsknionych nie spuszczam z Twej twarzy, Nasycam się Tobą, gdy jemy już zrazy. Już zmywam Kochanie, idź usiądź, odpocznij, Ja zaraz herbatę przyniosę i soki, Ciasteczka kupiłem po drodze, w sklepiku, Tak lubisz delicje, są gdzieś tam w koszyku. Tak błogo przy Tobie, Twe ciepło tak czuć, Czas płynie szczęśliwie, patrz miła, noc już. Przed spaniem wyjdziemy na wieczorny spacer, W wannie woda gorąca, na poduszce jasiek. Już oczy znużone nie trzymają powiek, Już jestem Kochanie, tuż obok, przy Tobie. Śpij słodko ma Miła i wyśnij nam sen, Szczęśliwie powita nas jutrzejszy dzień. Zwyczajne marzenie, ktoś powie "banalne", Lecz dla mnie .....niesamowite i wprost .....nierealne. Chłód i obojętność dziś przyszło mi znosić,... Daleko od szczęścia i mojej miłości.
    • @Leszczym Na smutki jest dobre bieganie. Sprawdziłam.
    • @aniat. Delikatna i subtelna skarga,  przemycony smuteczek i wyznanie w uroczym, lirycznym kawałku.  Ślicznie.
    • @FaLcorN ładnie, choć wolałabym chwytać trochę delikatniejsze chwile żeby sie tym lodem/szkłem nie pokaleczyć nadto, ale co tam, czasem trzeba isc na żywioł

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dzięki i wzajemnie, dobrego!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...