Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wszystko święte co się święci,
Co zapada w umyśle i pamięci,
Ale nie wszystko złoto co się świeci,
I jak kto wychowuje swoje dzieci,
Gdzie władza czasem zastępuje rozsądek,
Gdzie pieniądz zakłóca prawowity porządek,
Waśnie, kłótnie i tajemne sprawy,
Czasem w tanach - ciemnej zabawy,
Chociaż czasem tli się Nadzieja,
Mała jak iskra lecz Ognia Płomienia,
Wielka łuna modlitw, marzeń i wyrzeczeń,
Tego nikt nie zaprzeczy, i Ja nie zaprzeczę,
Jak krzyki potrzebujących przeszywały słuch,
Wtedy powiedział :
- Ja wam pomogę,
Tak odpowiedział Duch,
Podał imię, zdarzenie i przyczynę,
Zachowując Wiarę do tego się przyczynię,
Pokazując w swym geście jak to się toczy,
Abyś węchu, wzroku nienawiścią nie zauroczył,
Gdy nagle jego starania w Niemy Krzyk,
Począł kartkę swą Siłą podnosić - syk,
Nagle obtoczona Dusza inna powiedziała,
Przez zwierzę, trzymając głowę, zastraszała,
Strach był niewielki lecz zadziwienie,
Aż po Wodę Święconą łykami w swoje mienie,
Bo jak to jest spotkać naraz Duchy,
Wpierw przez florę, potem ludzkie Słuchy,
Dzwony biły niemiłosiernie, pędem swoim,
Gorycz znikła, smutek znikł - się nie boi,
I żadne fałszywe zapędy, i kłamstwo słowa,
Nie potrafią tego opisać i skoloryzować,

Zatem :
Gdy tak patrzę na tych biednych ludzi,
Co kto do kogo mówi i co w nich budzi,
Trzeba znać umiar w pewnych rzeczach,
Abyś przed Pokutą - swoją - nie uciekał

Edytowane przez Wolnego (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@zuzia

Pani Zuziu, miła Kobieto, jeśli jesteś miła, kopiuj i wklej jak jest tak, i zawsze będzie, proszę odpowiadać zacnie jak tylko na to pozwala swoja umiejętność i zaangażowanie, tutaj nie robi się tego na drenaż, wymiar lub nadmiar, nie urągając kobiecemu powabu - więc proszę, nie wklejać, a przynajmniej nie dokładać to co widać w innych wspaniałych wierszach ludzi zamienione w posty na forum.

 

Dziękuję, pozdrawiam, będzie lżej.

 

PS. Proszę się nie zamieniać w maszynę i serdecznie pozdrawiam.

Edytowane przez Wolnego (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...