Joachim Burbank Opublikowano 14 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2020 ledwie wszedł do domu już gębę moczył wąsy z piany myślał że jest zabawny odór piwa i wody po goleniu krzyczysz to nie fair a wrzask w mojej głowie nie może znaleźć ujścia krwisty stek wyzwisk tłuczone szkło na odlew z otwartej mam tylko czternaście lat i jeszcze mało wiem o życiu znam tylko strach i zarwane noce nasłuchuję nie mogę cię obronić wybacz częstował mnie jabolem mówiąc tak smakuje życie nie miałaś mamo szczęścia do facetów 3
Joachim Burbank Opublikowano 15 Maja 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2020 @Grynszpani na szczęście to już odległa przeszłość... @AOU @Natuskaa dziękuję Wam!
Gość Opublikowano 15 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2020 @Joachim Burbank a już miałam do pracy wracać... głupia. To tak jakbyś opisał najgłębsze warstwy ciemnego oceanu, w jasny sposób, trzęsąc się z zimna, potrafił pomóc najbliższym. Cenny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
Joachim Burbank Opublikowano 15 Maja 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2020 @Dag dziękuję...Twój komentarz wiele dla mnie znaczy. @Rajmund Ospały dzięki!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się