Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

A przecież chciałam żyć 

i oni chcieli żebym żyła

mam nawet różowe zasłony

żeby było trochę pastelowo

a nie tylko wyraźnie źle

mam też pomarańczową kaszkietkę

z merlinami koloru zimnego groszku

bo chciałam żyć Józiu

Ale ta brunatna smycz 

czołga mną do wyjścia

A Lilia czeka z terapią za ładnymi drzwiami

I mięsiste wargi mężczyzn zasłaniają sobie zęby

 

i oni chcą żebym żyła

a przecież chciałam żyć

kupiłam nawet pastelowe zasłony

żeby nie było wyraźnie źle

i kaszkietka od Ciebie 

zasłania mi oczy

z merlinami na głowie

w pomarańczowej topieli

posuwam się do drzwi

 

Edytowane przez Magdalena
literówka, błędy ortograficzne poprawione (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Coś w tym jest... ale jeśli mogę się wypowiedzieć, to na gotowy wiersz trochę za mało. Sprawia wrażenie słowotoku, który wymagałby późniejszej redakcji po pierwszym uniesieniu. A taka redakcja wymagałaby z kolei poetyckiego obycia - jeśli mogę sobie pozwolić na poradę: czytaj dużo poezji, niech Cię kształtuje i rozwija. Pozdrawiam :)

Edytowane przez regina phalange (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaczęłabym od:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

posuwam.

 

brunatna.

 

Kaszkietka posuwa się do drzwi, mięsiste wargi zasłaniają zęby mężczyznom, inaczej wyglądaliby, jak bobry, brunatna smycz i merliny na głowie, no i kaszkietka w pastelach...

 

Nie, ja się nie znam :(

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję, już poprawiłam a kaszkietka jest pomarańczowa nie ubrałabym pastelowej, pastelowe mogą być tylko zasłony żeby w domu nie było wyraźnie źle. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod murami szpitali cisza jest gęstsza niż krzyk. Powietrze pachnie kroplówką i strachem, a ludzie czekają na cud, którego nie ma w kasie, nie ma w kolejce, nie ma w oczach lekarzy, którzy już przestali marzyć o ratunku. Wiatr przewraca kartki skierowań, jakby czytał nekrologi przyszłości. Dzieci gasną na białych oczach nowotworów, a śmierć ma twarz anioła w masce chirurga. Brak pieniędzy waży więcej niż życie. Ich śmiech kona w korytarzach, jak płomień świecy w przeciągu - i nikt nie zdąży przyłożyć dłoni, bo dłoń kosztuje. Serca biją w rytm numerków, ekrany liczą tętno zamiast nadziei, a człowiek rozpływa się w systemie jak sól w formalinie. Kto policzy łzy, których nie ma komu wycierać ? Kto opłacze ludzi, co umierają, zanim zdążą wejść ? Pod drzwiami szpitali zostaje tylko cisza - zimna jak stal szpitalnych łóżek, martwa jak modlitwa, która nie znalazła adresata.      
    • Siedziałem na progu, czytałem książkę, ciekawy nawet, był jej początek. Lecz później przyszedł czas na treść, różnie to było, wrednie też.   Szczęśliwe chwile, to tu, to tam, przechodzeń powiedział, że taki świat.   Dodał coś jeszcze o jakimś piwie, że wypić muszę, co nawarzyłem. A kiedy przyszło do zakończenia, to już nie mogłem nic pozmieniać.   *** Siedzę na progu i czytam książkę, za moment wstanę, zupełnie zwątpię, wtem ktoś podchodzi, o coś mnie pyta, chyba czy tytuł, wreszcie przeczytam?    
    • Wielką rolą i często bywa, że pamiętną i zawsze przerysowaną i zawsze ponad każde siły i zawsze duszy i sercu i głowie za głęboką jest unaocznić jest udowodnić jest przekonująco nakreślić coś w rodzaju czegoś kresu...   Jeśli chcesz spokoju oddechu i myśli weź się raczej za środek lub początek koniec bowiem nie jest na ogół najmilej widziany i zawsze miewa aż za dużo wrogów...   To coś na miarę stania się Marią Antoniną Austryjaczką wśród Królestw...   Warszawa – Stegny, 09.11.2025r.
    • @Migrena nie znam tych ciasteczek, jesteś światowy:) taka muzyczka z gramofonu by się przydała:) i obejrzenie czarno-białego filmu w objęciach:) czytasz z moich myśli:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...