Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

sączę bluesową zawartość

ze szklanki z grubego szkła

coraz mniej jestem sobą

szukam leku

na emocjonalną osteoporozę

 

licząc na przełom

na nowe mieszkanie

dla duszy zmęczonej

podartej pożółkłej

ze zniszczoną okładką

 

nieczytana od lat leży 

na zakurzonym regale

z wyprzedaży

Edytowane przez Joachim Burbank (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

I znów muszę sobie popisać;)

 

W skrócie nasuwa mi się wiersza podsuma: 'whiskey, moja żono, /ciemność, widzę ciemność':P

Nie chcę zabierać indywidualności peelowi, ale zdaję mi się, że ten czas masowo pogłębia takie odczucia, jak tak patrzę wśród znajomych, po sobie.

Dlatego poczułam, że mógłby to być i mój wiersz:) to chyba na swój sposób - komplement, w całym tym nieszczęściu. Może przez to, że odbieram jakby podobne drganie i podobny schemat, 'emocjonalna osteoporoza', to dobre, no i właśnie. Nie znam sytuacji peela, więc nie powinnam się zbytnio wpijać, usunęłam sporą część komentarza, bo mógłbyś sobie nie życzyć;)

A wyjątkowo dobry (i rzadki) humor u mnie chciałby się udzielić. Bo wtedy nagle czuje się, że ta 'książka' nie jest aż tak pożółkła, zniszczona, ani z wyprzedaży. I tego Ci życzę:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - piękny wiersz  - pachnie jesienią  -                                                                                    Pzdr.serdecznie.
    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...