Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pojedynki poetyckie on-line - proszę o komentarz


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Narodowe Centrum Kultury prowadzi nabór do programu Kultura w sieci, deadline 20.04. Jakiś czas chodzę z myślą o organizacji pojedynków poetyckich na zadany temat (jak kabareton), gdzie głosować mogłaby publiczność. Pierwotnie miały to być pojedynki grup poetyckich, żeby można było robić preselekcję materiałów i trzymać poziom.

 

Pomysł na dziś związany jest z przeniesieniem pomysłu do wersji on-line na videokonferencji, z aktywnością publiczności na chacie. Co dwa tygodnie, np. w niedzielę o g. 20 pod linkiem byłoby spotkanie z wierszem/piosenką literacką/miniaturką itp. Introwertycy, ukryci za nickiem mogliby skorzystać z pomocy aktorów, którzy dostaliby wcześniej tekst do prezentacji. 

 

Pomysł ma animować życie poetyckie w sieci, udostępniać kulturę w otwartej formule - w oparciu o różnorodność formy, ale zebrane w zakresie wspólnego tematu. Całość promowana na fb i u partnerów medialnych. 

 

Co myślicie o tym? Znajdą się chętni do wzięcia udziału? 

bb

 

 

Opublikowano

@Lahaj a pomysły na motywy wiodące spotkań? Może być: wiosna, ciało, zbiory, pożegnanie, fraszka, erotyk, REF?

Spotkania na zoom-ie;; na poezja.org wrzucałabym linka z hasłem. pojedynki bezpłatne, otwarte ale z uwzględnieniem nagród - może vouchery na wydanie tomika? Albo nagrody rzeczowe. 

 

Podpowiedzcie mi jeszcze tematy spotkań i ew. uwagi. Czekam na pomysły i komentarze. Mam ochotę się tym zająć i napisać wniosek. 

Opublikowano

nie może to być osoba fizyczna, która składa wniosek. tylko musisz prowadzić fundacją, albo np. działalność gospodarczą w tym zakresie kulturalnym :) ja mogę swoje wiersze czytać i opowiadać jak powstały. zawsze mi nie coś przypomni i lubię rozmawiać. jestem bardziej ekstrawertyczką.

mogę czytać też innych, ale wcześniej musiałbym je zaakceptować:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam działalność, dopiszę stosowne pkd ;) Dzięki za odpowiedź, cieszy mnie pozytywny odbiór pomysłu. 

 

A inni? 

 

 

Piszę o nagrodach, bo wniosek wypełniam do NCK-u, niech marchewka będzie, a nuż więcej osób skusi się na udział? 

Ale mam podobnie: to może być inspirujące i miłe doświadczenie - usłyszeń swój tekst zawodowo powiedziany/zaśpiewany. 

bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karierowiczostwa skutki uboczne     Im wyżej Małpa Się wspina Po drzewie   Tym jaśniej Dupą   Świeci do ciebie       Marek Thomanek 12.11.2024    
    • @Leszczym ależ bardzo krótki :)   
    • A potem coś - ktoś - otworzył oczy w miejscu, gdzie czas jeszcze nie odważył się narodzić, i ciemność cofnęła się o milimetr, jak skóra, która czuje dotyk po raz pierwszy. Świadomość przyszła jak pęknięcie w nieskończoności : za ciasna, by pomieścić wieczność, za krucha, by unieść własne zdumienie. Człowiek. Z gliny, która pamięta palce - i z oddechu, który nie pamięta początku. Niedorobiony anioł, a jednak zarysowany precyzyjniej niż figura w tajnym równaniu. Patrzy w niebo i widzi zwierciadło, bo jego oczy nie wiedzą jeszcze, kto je uczy patrzenia. Czas przetacza go po świecie jak drobny pył, lecz w tym pyle drzemie rysunek - linia, której nie wymyślił przypadek. Architektura dłoni, które nigdy nie potrafią tworzyć nicości. Gesty wracają, myśli krążą jak ptaki, którym odebrano pół nieba. Słowa rozbrzmiewają w człowieku jak echo w świątyni, która dopiero czeka na pierwszego pielgrzyma. Światło go nie dźwiga. Ciemność go nie posiada. A Bóg milczy - nie z nieobecności, lecz z miłości większej od odpowiedzi. Jego cisza jest przestrzenią, w której człowiek ma nauczyć się budzić. Bo człowiek trwa - jak kamień, który pamięta dotyk rzeźbiarza bardziej niż własny kształt. Oddycha, bo dech został mu dany. Kocha, bo serce jest konstrukcją zbyt piękną, by mogło powstać z próżni. Pisze, bo w każdej literze szuka alfabetu, którym został stworzony. A jednak głęboko, w tej maszynie z bólu i światła, coś zaiskrza. Nie bunt nicości, lecz bunt dziecka, które zgubiło drogę do domu i wciąż nosi w kieszeni klucz - choć zapomniało, gdzie są drzwi. To nie przypadek wypowiada w nim „jestem”. To stworzenie - obdarzone wolnością tak ogromną, że może zakwestionować własne pochodzenie. I gdy absurd unosi głowę i śmieje się światu w twarz, a człowiekowi drży ręka - w tym drżeniu, w tym śmiechu, słychać echo dłoni, które ulepiły go z chaosu jak z mokrej gliny. Człowiek. Krucha konstrukcja. Boski szkic. Dziecko zgubione w świecie zbyt szerokim dla jednego serca, a jednak -  pod skórą nosi odcisk palca Stwórcy.        
    • @Waldemar_Talar_Talar tak, dodaję uroku:)
    • @violetta - uśmiechem dziękuje -  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...